Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 marca 2023
w Esensji w Esensjopedii

Terry Pratchett
‹Para w ruch›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPara w ruch
Tytuł oryginalnyRaising Steam
Data wydania15 maja 2014
Autor
PrzekładPiotr W. Cholewa
Wydawca Prószyński i S-ka
CyklŚwiat Dysku
ISBN978-83-7839-751-9
Format336s. 142×202mm
Cena32,—
Gatunekfantastyka
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Magia odchodzi
[Terry Pratchett „Para w ruch” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Para buch, koła w ruch, a z książki uleciał duch. Najnowsze dzieło Terry’ego Pratchetta rozczarowuje pod wszystkimi względami.

Agnieszka ‘Achika’ Szady

Magia odchodzi
[Terry Pratchett „Para w ruch” - recenzja]

Para buch, koła w ruch, a z książki uleciał duch. Najnowsze dzieło Terry’ego Pratchetta rozczarowuje pod wszystkimi względami.

Terry Pratchett
‹Para w ruch›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPara w ruch
Tytuł oryginalnyRaising Steam
Data wydania15 maja 2014
Autor
PrzekładPiotr W. Cholewa
Wydawca Prószyński i S-ka
CyklŚwiat Dysku
ISBN978-83-7839-751-9
Format336s. 142×202mm
Cena32,—
Gatunekfantastyka
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Mam wrażenie, że w „trylogii Moista” każdy kolejny tom jest słabszy. O ile w „Piekle pocztowym” czuło się jeszcze specyficzny klimat Dysku, to „Światowi finansjery” brakowało tej brawury i pomysłowości. Trzeci tom pierwotnie miał dotyczyć zbierania podatków w Ankh-Morpork (planowany tytuł brzmiał „Raising Taxes”), więc może i dobrze, że autor zmienił zamiar, bo ryzykowałby zanudzenie czytelników na śmierć.
Pratchett konsekwentnie unowocześnia swoje uniwersum: Ankh-Morpork z typowego średniowieczno-renesansowego miasta fantasy stało się XIX-wieczną metropolią wzorowaną na Londynie; z telegrafem, równouprawnieniem, pokazami mody i krzyżówkami w gazecie codziennej. W tej sytuacji wprowadzenie go w wiek pary jest posunięciem nie budzącym zdziwienia. Zarzutem ze strony czytelników może być natomiast nierealne tempo i łatwość, z jaką się to odbywa. Zresztą problemy w tej powieści mają ogólną tendencję do rozwiązywania się niemal jeszcze zanim na dobre zaistnieją.
Autor stara się budować napięcie związane z krasnoludzkimi atakami terrorystycznymi, jednak jakoś trudno się tym przejąć. Znacznie więcej dramatyzmu miały knowania gragów w „Łups!”, tutaj ich spiski i zamachy wydają się wtórne (choć przecież wiemy, że to po prostu wciąż ta sama historia). Owszem, książki z cyklu dyskowego należą do tego rodzaju, gdzie czytelnik wie, że wszystko mniej więcej dobrze się skończy, jednak w poprzednich często pozostawał niepokój, czy aby zakończenia wszyscy dożyją. W „Parze w ruch” nie ma nawet i tego. Powieści dobrze zrobiłby jakiś jeden, wyraźnie zdefiniowany czarny charakter (jak Reacher Gilt w „Piekle pocztowym”). Za to Pratchett bardziej „udrapieżnił” Vetinariego, być może zmobilizowany narzekaniem fanów, że tyran stał się zbyt pluszowy, a w końcu jest to bezlitosny polityk, w dodatku wychowany na zabójcę.
W porównaniu z poprzednimi tomami bardzo nudny stał się też język powieści: dialogi są banalne, brak uroczych bonmotów w rodzaju „Zawsze pamiętaj, że tłum, który oklaskuje twoją koronację, jest tym samym tłumem, który będzie oklaskiwał twoją egzekucję” („Piekło pocztowe”). Blade próby humoru to markiz Aix en Pains (co Anglikom zapewne skojarzy się z „pain in ass”) oraz picie entente cordiale (kolejna gra słów nieczytelna dla Polaków – cordial to po angielsku nalewka, a o Entente Cordiale uczyliśmy się na historii, ale nie wszyscy muszą to pamiętać). Ciekawym pomysłem jest maszyna, która poniekąd staje się osobą, jednak ten potencjał nie został nijak wykorzystany.
„Para w ruch” będzie niezrozumiała dla czytelników nie znających poprzednich tomów trylogii Moista. Fani Pratchetta i tak ją przeczytają, ale zapewne z żalem za minionymi czasami.
koniec
17 czerwca 2014

Komentarze

17 VI 2014   09:24:10

Być może za mało Terry'ego, a za dużo Lyn?

27 VII 2014   22:16:39

"Mam wrażenie, że w „trylogii Moista” każdy kolejny tom jest słabszy" Mam takie same odczucia. Wszystkie wnioski są poprawne. Niestety następne książki Pratchetta nie będą lepsze. Alzheimer to nie tylko problemy z pamięcią. Zubożenie języka pojawia się już we wczesnych stadiach choroby. Być może to ostatnia Jego książka jaką czytamy.

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Polsko-niemiecki kalejdoskop
Andreas „Zoltar” Boegner

25 III 2023

Czy książka, która napisana została z myślą o niemieckim odbiorcy, może być ciekawą lekturą dla polskich czytelników? Publikacja Niemieckiego Instytutu Spraw Polskich udowadnia, że to istotnie możliwe.

więcej »

PRL w kryminale: Ostatni kieliszek koniaku w życiu
Sebastian Chosiński

24 III 2023

Wbrew tytułowi wydanej w 1978 roku powieści Jerzego Edigeya „Nagła śmierć kibica”, jej akcja wcale nie rozgrywa się w środowisku fanatycznych kiboli któregoś z pierwszoligowych klubów piłkarskich. „Kibicem”, którego dopada przedwczesna śmierć jest – na pierwszy rzut oka – szacowny naukowiec, który, co okazuje się z czasem, wcale nie jest postacią świetlaną.

więcej »

Krótko o książkach: Ucząc się sztuki życia
Joanna Kapica-Curzytek

23 III 2023

„Życie Violette” to mądra i ciepła opowieść o miłości i pamięci. Niesie nadzieję, na przekór mrocznej sile śmierci.

więcej »

Polecamy

Cyborg, czyli mózg w maszynie

Stare wspaniałe światy:

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Inne recenzje

Śmierć Świata Dysku?
— Magdalena Kubasiewicz

Tegoż twórcy

Słowiańskie elfy rzeczne
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Esensja czyta: Maj 2017
— Miłosz Cybowski, Dawid Kantor, Joanna Kapica-Curzytek, Magdalena Kubasiewicz, Jarosław Loretz, Marcin Mroziuk, Katarzyna Piekarz

Esensja czyta: Lipiec 2016
— Miłosz Cybowski, Anna Kańtoch, Magdalena Kubasiewicz, Jarosław Loretz, Anna Nieznaj, Beatrycze Nowicka, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski

Pożegnanie ze Światem Dysku
— Magdalena Kubasiewicz

Esensja czyta: Wrzesień 2015
— Miłosz Cybowski, Jacek Jaciubek, Jarosław Loretz, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski

Esensja czyta: Maj 2015
— Miłosz Cybowski, Jacek Jaciubek, Marcin Mroziuk, Beatrycze Nowicka, Joanna Słupek, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Esensja czyta: Wrzesień 2014
— Miłosz Cybowski, Jacek Jaciubek, Daniel Markiewicz, Beatrycze Nowicka, Joanna Słupek

Esensja czyta: Kwiecień 2014
— Miłosz Cybowski, Beatrycze Nowicka, Joanna Słupek, Agnieszka Szady

Milion naszych światów
— Magdalena Kubasiewicz

Przeczytaj to jeszcze raz: Oni żyją?
— Agnieszka Szady

Tegoż autora

Coperdzikon
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Oko podarowane przez wilka
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Dżungla w browarze i burza w bramie…
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Malarka na walizkach
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Stawka większa niż qilin
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

„Patrzcie! On ma głowę pana Mifune!”
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Piękna-chan i Bestia-kun
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Hej ho, przez dżunglę by się szło
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Osobno, ale razem
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Magiczny matriarchat małomiasteczkowy
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.