Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 1 czerwca 2023
w Esensji w Esensjopedii

Kurt Vonnegut
‹Hokus-pokus›

EKSTRAKT:100%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułHokus-pokus
Tytuł oryginalnyHocus Pocus
Data wydania13 sierpnia 2004
Autor
PrzekładLech Czyżewski
Wydawca Rebis
ISBN83-7301-557-4
Format320s. 125×197mm; twarda oprawa
Cena35,—
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Nieznośna lekkość pisania
[Kurt Vonnegut „Hokus-pokus” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Powieść Kurta Vonneguta „Hokus-pokus” to po części studium ludzkiej głupoty i bezmyślności, a po części studium niespełnienia życiowego bohatera, który – choć się do tego nie przyznaje – znacznie wystaje ponad poziom przeciętnego głupawego Amerykanina. Co bynajmniej nie oznacza, że potrafi radzić sobie z życiem tak, jak by tego chciał. Cokolwiek jednak by się o tym utworze napisało – będzie to wielkie uproszczenie.

Aleksandra Winnik

Nieznośna lekkość pisania
[Kurt Vonnegut „Hokus-pokus” - recenzja]

Powieść Kurta Vonneguta „Hokus-pokus” to po części studium ludzkiej głupoty i bezmyślności, a po części studium niespełnienia życiowego bohatera, który – choć się do tego nie przyznaje – znacznie wystaje ponad poziom przeciętnego głupawego Amerykanina. Co bynajmniej nie oznacza, że potrafi radzić sobie z życiem tak, jak by tego chciał. Cokolwiek jednak by się o tym utworze napisało – będzie to wielkie uproszczenie.

Kurt Vonnegut
‹Hokus-pokus›

EKSTRAKT:100%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułHokus-pokus
Tytuł oryginalnyHocus Pocus
Data wydania13 sierpnia 2004
Autor
PrzekładLech Czyżewski
Wydawca Rebis
ISBN83-7301-557-4
Format320s. 125×197mm; twarda oprawa
Cena35,—
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Nie można powiedzieć, że Eugene Debs Hartke jest zwyczajnie niezaradny. Tak naprawdę okazuje się, że wybory, których dokonywał w życiu (czy tylko on?), są efektem splotu nieodpowiednich okoliczności. W nieodpowiednim czasie i nieodpowiednim miejscu pojawiają się nie tacy jak trzeba ludzie i wysuwają propozycje. Dopiero po fakcie, po podjętych decyzjach okazuje się, że były one w najwyższej mierze nieodpowiednie. Co bardziej – propozycje czy decyzje? Na pewnym etapie życia bohatera przestaje to interesować.
Eugene Hartke chciał zostać pianistą jazzowym albo dziennikarzem. Był podpułkownikiem Armii Lądowej Stanów Zjednoczonych podczas wojny wietnamskiej, dzwonnikiem w Tarkington College, a potem wykładowcą fizyki tamże, nauczycielem w zakładzie karnym dla kolorowych w Athenie, wreszcie Naczelnikiem Więzienia, gdy Tarkington College został oficjalnie w nie przekształcony. Opowieść zaczyna się natomiast w momencie, gdy Hartke sam jest więźniem i oczekuje na proces. W sferze osobistej ułożyło mu się równie pomyślnie. Żona Eugene’a po urodzeniu dwójki dzieci poszła w ślady swej matki i zwariowała. W związku z tą genetyczną skłonnością do chorób psychicznych bohater spędził niemal całą resztę życia, opiekując się dwiema dorosłymi kobietami, które zwykły urządzać sobie domek z prześcieradeł na środku pokoju.
Hartke ma słabość do dojrzałych kobiet, a one do niego. Snując swoją opowieść, próbuje prowadzić swoistą ewidencję pań, z którymi łączyła go bliższa niż koleżeńska zażyłość. Równocześnie sporządza listę osób, które własnoręcznie zabił podczas wojny w Wietnamie. W całej książce Wietnam powraca jak bumerang. Pojawia się na każdym etapie życia bohatera pod wpływem świadomego wywoływania wspomnień i jako zupełnie niechciany refleks w najmniej oczekiwanych momentach. Często te wspomnienia są jedynie pretekstem do pokazania ludzkiej pychy i głupoty. Sporo pojawia się też krytyki polityki amerykańskiego rządu, dla którego cała wojna to rodzaj reality show, rozrywki, w której uczestnicy zabijają prawdziwych ludzi ostrą amunicją. Są przy tym znacznie mniej wiarygodni niż aktorzy na małym ekranie.
Pod względem formalnym książka pomyślana jest bardzo specyficznie. Każdy z 40 ponumerowanych rozdziałów składa się z nieregularnej liczby nierównej długości fragmentów. Zgodnie z zapowiedzią w autorskim wstępie, taki pomysł sugeruje sposób powstawania książki – ołówkiem na czym popadło, od papieru pakunkowego począwszy, a na odwrocie wizytówek skończywszy. Poszczególne fragmenty są graficznie oddzielone poziomymi kreskami, co umożliwia Vonnegutowi skakanie z tematu na temat, z refleksji na refleksję; pewne wątki zostają urwane nagle, co tylko potęguje ich wymowę, serio albo żartem.
Humor językowy to kolejny ogromny atut „Hokus-pokus”. W tej sferze dzieje się tu niesamowicie dużo, w zasadzie wykorzystany jest cały wachlarz humorystyczny – od głupawego i nieśmiesznego, poprzez czarny i wisielczy, aż do dobrego, wyrafinowanego żartu, ze wszystkimi wariantami i odcieniami. Zważywszy że tematy przytaczanych przez Hartkego opowieści nie zawsze przystają do żartobliwego tonu, unoszący się nad powieścią nastrój jest mocno przesiąknięty aromatycznym postmodernizmem.
Pomijając zawartą w tytule i bardzo uzasadnioną aluzję do Kundery, trzeba dodać, że sposób pisania Vonneguta jest tak niemiłosiernie lekki, że momentami aż staje się nieznośny… Przywodzi na myśl jedno wciąż powracające pytanie – skąd się, u licha, biorą ludzie obdarzeni umiejętnością tak swobodnego dryfowania po bezkresach własnych myśli na statku potoczystego stylu?
Wnikliwi i cierpliwi czytelnicy ze zdolnościami matematycznymi i odrobiną wiedzy ogólnej na ostatniej stronie znajdą nie lada gratkę. Rebus, którego rozwiązanie jest odpowiedzią na przewijające się w całej powieści pytanie i który niewątpliwie wywoła na twarzy każdego czytelnika pełen podziwu i uznania dla pomysłowości autora uśmiech. To się dopiero nazywa gra z czytelnikiem…
Bezwzględnie i absolutnie polecam.
koniec
27 stycznia 2005

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Krótko o książkach: Fasada
Joanna Kapica-Curzytek

1 VI 2023

„Tajemnice Fleat House” to powieść kryminalna, pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji i tajemnic. Te największe dotyczą przeszłości i zawikłanych ludzkich losów.

więcej »

Prawdziwa przyjaźń zawsze zwycięża
Marcin Mroziuk

30 V 2023

Dla nastolatków prawdziwą tragedią może być zdarzenie, które dorośli ledwo zauważają. Z taką sytuacją mamy też do czynienia w „Sekretach Humli Hansson”, gdzie Kristina Sigunsdotter z poczuciem humoru ukazuje, jak tytułowa bohaterka radzi sobie z pierwszym poważnym kryzysem życiowym, który jest następstwem jej dwutygodniowej nieobecności w szkole.

więcej »

Krótko o książkach: Grzechy indiańskich ojców
Miłosz Cybowski

28 V 2023

„Mapa wnętrza” to bardzo amerykańska opowieść i wychwytywanie wszystkich zawartych w niej niuansów stanowi pewien problem. Czyni to z powieści Stephena Grahama Jonesa pozycję kłopotliwą zarówno w lekturze, jak i ocenie.

więcej »

Polecamy

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”

Stare wspaniałe światy:

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż twórcy

Ludzka rzecz
— Daniel Markiewicz

Esensja czyta: Grudzień 2010
— Jędrzej Burszta, Miłosz Cybowski, Michał Foerster, Jakub Gałka, Anna Kańtoch, Joanna Kapica-Curzytek, Joanna Słupek, Konrad Wągrowski

Rzecz o udawaniu
— Daniel Markiewicz

Nic, co ludzkie…
— Daniel Markiewicz

Dziękujemy ci, Mięcho!
— Michał Kubalski

Problem wielgachnych mózgów
— Radosław Scheller

Jesteśmy bandą degeneratów
— Konrad Wągrowski

Zdarza się?
— Borys Jagielski

Tegoż autora

Kiedy forma przerasta treść
— Aleksandra Winnik

W związku ze związkami
— Aleksandra Winnik

Design nasz powszedni
— Aleksandra Winnik

Taka sobie sensacyjka
— Aleksandra Winnik

Ambiwalentna rzecz
— Aleksandra Winnik

Praktyko-teoretyk designu
— Aleksandra Winnik

Impresje post-indyjskie
— Aleksandra Winnik

Nie samym squashem menedżer żyje
— Aleksandra Winnik

Encyklopedia nie tylko dla projektantów
— Aleksandra Winnik

Święta Sara od tirówek
— Aleksandra Winnik

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.