W ocenie literatury, zwłaszcza fantastyki, trudno kierować się obiektywnymi kryteriami. Dla fana s-f, nowa powieść Williama Gibsona „Peryferal”, jest kolejną wielką przygodą, podróżą do zawsze stylowej i mrocznej rzeczywistości mistrza cyberpunka.
Nieodległe przyszłości
[William Gibson „Peryferal” - recenzja]
W ocenie literatury, zwłaszcza fantastyki, trudno kierować się obiektywnymi kryteriami. Dla fana s-f, nowa powieść Williama Gibsona „Peryferal”, jest kolejną wielką przygodą, podróżą do zawsze stylowej i mrocznej rzeczywistości mistrza cyberpunka.
William Gibson
‹Peryferal›
Proza Williama Gibsona nie olśniewa w warstwie języka i stylistyki, wątki fabularne nie są porywające i krążą wokół utartych schematów. To nie ma jednak większego znaczenia, gdyż mamy do czynienia z wielkim wizjonerem literatury. Tworząc fantastyczne wizje i kreując alternatywne światy, Gibson zawsze bezbłędnie wyczuwał puls czasów w jakich tworzył, rozumiał nastroje, trendy i mody. Jego twórczość zyskała ogromną popularność nie tylko dzięki swej sugestywności, literatura zna przecież wiele lepiej skonstruowanych i dopracowanych futurystycznych wizji, ale dzięki temu, iż czytelnicy uznali, że cyberpunkowy świat Gibsona jest tym, który najsilniej przemawia do współczesnych lęków i pragnień. Cybernetyczne wizje sprzed 30 lat oddawały atmosferę początków zachłyśnięcia się nowymi technologiami, marzeń o przygodzie w wirtualnym świecie, wolności i braku zobowiązań. Wydany w 1984 roku „Neuromancer” zapoczątkował nowy rozdział w science – fiction, znamienny dla czasów, kiedy ludzkość zaczęła tracić zainteresowanie eksploracją kosmosu, przedkładając nad nią rozwój informatyczny i pogrążenie się wirtualnych rzeczywistościach. W powieści „Rozpoznanie wzorca” z 2003 roku, pisarz dostrzegł początki budowania nowego rodzaju wspólnot, opartych na dobrowolnych, wirtualnych relacjach.
Za sensacyjnymi fabułami ukryte jest bowiem to, co pasjonuje autora: przyszłość ludzkości, w czasach przyspieszonego rozwoju i zachwiania równowagi ekologicznej; to w jaki sposób zmienia się funkcjonowanie człowieka w społeczności i poza nią, jak przeobrażają i różnicują się ludzkie potrzeby, wreszcie, w jaki sposób zmienia się dostęp do zasobów materialnych i co z tego wynika.
„Peryferal” również tworzy wizję alternatywnego świata przyszłości, w swojej istocie zakorzenioną w lękach współczesności. Bohaterka, Flynne Fischer, jest znakomitym graczem komputerowym, lecz funkcjonowanie w wirtualnym świecie to zaledwie dorywcza i niepewna praca. Flynne nie żyje w izolacji, z konieczności pielęgnuje więzi w realnym świecie, opiekuje się chorą matką, troszczy i martwi o doświadczonego przez wojnę i pełnego urazów brata. Ma przyjaciół, jej brat również szuka wsparcia we wspólnocie podobnych do siebie. To znak czasów, w których nie ma już miejsca dla indywidualistów, pędzących przed siebie po najwyższą wygraną. W świecie w którym gra toczy się o spełnienie minimalnych warunków do godnego życia i poczucia bezpieczeństwa, wsparcie i wspieranie przez innych jest konieczne. W powieści pojawia się też drugi świat, bogaty i oddzielony od pierwszego barierą naprawdę nie do przekroczenia - barierą czasu. Świat tych, którzy przeżyli kataklizm, ponieważ mieli skupione w swoich rękach materialne środki pozwalające na przetrwanie. Przeszłość i przyszłość, połączone kwantową technologią, nawiążą jednak z sobą kontakt, gdy dojdzie do zbrodni, w którą zamieszane zostaną osoby z obu rzeczywistości.
Wizja pisarza jest mroczna i nie pozostawia złudzeń: ludzkość pędzi ku samozagładzie, ku całkowitej destrukcji środowiska, w którym żyje i proces ten jest nie do powstrzymania. Jedyną szansą i nadzieją na ratunek jest rozwój nauki i technologii, pozwalający na powstrzymanie ostatecznej dewastacji planety.
Wizja dwóch przyszłości: bliskiej i tej oddalonej, jest sugestywna, pomysłowa, ale też dostępna. Pisarz stara się być w opisywaniu tego, co nieznane i nieistniejące, zrozumiałym dla czytelnika. Styl pisania Gibsona nie jest piękny, niestety polskie tłumaczenie pogarsza jeszcze sprawę brakiem redakcji tekstu, powodującym, że niektóre zdania są po prostu niegramatyczne.
„Peryferal” nie będzie raczej przełomowym dziełem, lecz jest to solidna powieść, z intrygującym obrazem świata i wiarygodnymi postaciami. Bohaterowie, i to po obu stronach czasowego tunelu, rozpisani są naprawdę dobrze, ich działania i charaktery są umotywowane, wzajemne relacje interesujące. Wizja świata, sugestywna i pociągająca, sprawia, że lektura „Peryferala” może być przyjemnością dla każdego miłośnika alternatywnych wizji.
