Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 9 czerwca 2023
w Esensji w Esensjopedii

Peter Atkins
‹Palec Galileusza. Dziesięć wielkich idei nauki›

EKSTRAKT:100%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPalec Galileusza. Dziesięć wielkich idei nauki
Tytuł oryginalnyGalileo’s Finger: The Ten Great Ideas of Science
Data wydania27 stycznia 2005
Autor
PrzekładTomasz Hornowski
Wydawca Rebis
ISBN83-7301-541-8
Format444s. 125×195mm
Cena39,—
Gatunekpodręcznik / popularnonaukowa
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Co łączy entropię i plamkę ślepą
[Peter Atkins „Palec Galileusza. Dziesięć wielkich idei nauki” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Oto książka, która powinna znaleźć się w każdym domu. „Palec Galileusza” Petera Atkinsa można spokojnie określić mianem kompedium wiedzy współczesnego człowieka. Jeśli tylko interesuje go coś poza sportem, samochodami, ciuchami i clubbingiem.

Artur Długosz

Co łączy entropię i plamkę ślepą
[Peter Atkins „Palec Galileusza. Dziesięć wielkich idei nauki” - recenzja]

Oto książka, która powinna znaleźć się w każdym domu. „Palec Galileusza” Petera Atkinsa można spokojnie określić mianem kompedium wiedzy współczesnego człowieka. Jeśli tylko interesuje go coś poza sportem, samochodami, ciuchami i clubbingiem.

Peter Atkins
‹Palec Galileusza. Dziesięć wielkich idei nauki›

EKSTRAKT:100%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPalec Galileusza. Dziesięć wielkich idei nauki
Tytuł oryginalnyGalileo’s Finger: The Ten Great Ideas of Science
Data wydania27 stycznia 2005
Autor
PrzekładTomasz Hornowski
Wydawca Rebis
ISBN83-7301-541-8
Format444s. 125×195mm
Cena39,—
Gatunekpodręcznik / popularnonaukowa
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Kibicuję każdej książce popularnonaukowej, bo skoro brak czytelników beletrystyki, tym bardziej ze świecą szukać tych, co sięgną po tytuły powiązane z taką czy inną nauką. Niemniej gatunek ten najwyraźniej w Polsce jeszcze nie wymarł, skoro wydawcy raz po raz raczą nas to lepszą to gorszą pozycją, mającą popularyzować naukę. Choć z tym akurat bywa ostatnimi czasy różnie, a to za sprawą księgarzy, którzy najwyraźniej nie odrobili pracy domowej i do nauki zaliczają chiromancję, czarnowidztwo, a nawet przewodniki po słynnych powieściach beletrystycznych, niezbędne do zrozumienia co autor miał na myśli. Ale „Palec Galileusza” jest bez dwóch zdań książką popularnonaukową. Ba, niewykluczone, że jest wręcz literaturą popularnonaukową, jeśli tylko można użyć takiego określenia, bo rzecz napisana jest naprawdę nieprzeciętnie.
Atkins nie wybrzydza i sięga po znaną już formułę podsumowania osiągnięć naukowych człowieka. Podobnych prób podejmowało się przed nim wielu, z różnymi rezultatami. Sięgano a to po teorie naukowe, które wstrząsnęły światem, a to po największe wpadki. Atkins kreśli natomiast historię dziesięciu, jego zdaniem, wielkich idei nauki. Nie uzurpuje sobie prawa do określania ich największymi, przełomowymi, kładąc nacisk raczej na zawartość książki niż na jej tytuł, pozwalając czytelnikowi dokonać oceny trafności jego wyboru. Pisze z werwą, intrygująco, dbając o szczegóły, ale kontrolując stopień trudności tekstu. Komu zdarzyło się czytać „Świat Nauki”, ten wie, co mam na myśli. Książka, mimo swoich ponad 400 stron, jest lekturą, który połyka się szybko. Cecha dość rzadka, nawet w odniesieniu do niektórych pozycji typowo rozrywkowych.
Po krótkim prologu o narodzinach nauki i rozszyfrowaniu tytułu książki, Atkins zaprasza czytelnika w podróż w czasie i przestrzeni, która obfituje w wiele emocjonujących zagadnień. Od ewolucji, przez DNA, energię, atomy, symetrię, kwanty, kosmologię, czasoprzestrzeń, arytmetykę aż po epilog spekulujący na temat przyszłości nauki. Znane i nieznane nazwiska, znane i nieznane fakty, ciekawostki, zaskakujące wydarzenia, intrygujące wnioski – oto, zdawałoby się, recepta na dobrą książkę popularnonaukową. Nic bardziej mylnego. Atkins w swoim „Palcu Galileusza” buduje bowiem gigantyczny gmach ludzkiej wiedzy, dorobku nie jednostek, ale społeczeństwa, często całych generacji. Jego książka to opowieść o konsekwentnym, naturalnym dla człowieka dążeniu do zrozumienia, poznania prawdy ostatecznej. W tym świetle książka Atkinsa to swoistego rodzaju popularnonaukowy epos, w którym uczeni składają na ołtarzu nauki swoje umysły, by potomni zaczynali stąd, gdzie oni dotarli.
Książka bezdyskusyjnie warta uwagi. Wchodzi dobrze na raz, ale jest równie skuteczna w mniejszych dawkach. Pięknie wydana, prezentuje się na półce równie imponująco, co zawarta w niej tematyka. Ozdoba domowej biblioteczki ciesząca nie tylko oczy.
koniec
24 lipca 2005

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

PRL w kryminale: Niebezpiecznie jest być rzemieślnikiem
Sebastian Chosiński

9 VI 2023

Minęło już pół wieku od premiery „Testamentu samobójcy” Jerzego Edigeya – „powieści milicyjnej”, której głównym bohaterem jest bardzo lubiany przez czytelników adwokat Mieczysław Ruszyński. Choć każde jego pojawienie się na kartach książki wiąże się z odpowiednią dawką humoru, sama historia zabawna na pewno nie jest. Jeden trup zostaje znaleziony pod Mostem Poniatowskiego, inny wyłowiony z Wisły…

więcej »

Komisarz z wyrzutami sumienia
Sebastian Chosiński

8 VI 2023

Napisana i wydana w czasie niemieckiej okupacji Francji powieść „Maigret i panna z kamienicy” Georges’a Simenona nie zawiera żadnych odniesień do tego dramatycznego okresu. Nie ma nazistów, nie ma Francji Vichy ani marszałka Petaina. Jest za to skrzywdzona i poniżona kobieta, która od miesięcy prosi policjantów z Quai des Orfèvres o pomoc, lecz ginie, zanim zostaje ona jej udzielona.

więcej »

Wyjść ze złotej klatki
Joanna Kapica-Curzytek

7 VI 2023

„Aktoreczka” to swego rodzaju romantyczna bajka dla dorosłych, rozgrywająca się w świecie sławy i luksusu. Jest dobrze napisana, czyta się świetnie, choć pewne rzeczy mogłyby tu wybrzmieć lepiej.

więcej »

Polecamy

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”

Stare wspaniałe światy:

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż autora

Zasłużyć na pamięć
— Artur Długosz

Tylko we dwoje
— Artur Długosz

Dokąd jedzie ten tramwaj?
— Artur Długosz

A na imię ma Josephine
— Artur Długosz

Cicho sza
— Artur Długosz

Dekoltem i szpadą
— Artur Długosz

Gra Roku 2004
— Artur Długosz

Zabić Hitlera!
— Artur Długosz

Conan, nie Conan?
— Artur Długosz

Zagraj w to jeszcze raz!
— Artur Długosz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.