Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 5 października 2023
w Esensji w Esensjopedii

Grzegorz Kasdepke
‹Bezu-bezu i spółka›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułBezu-bezu i spółka
Data wydania13 maja 2019
Autor
IlustracjeJona Jung
Wydawca Literatura
SeriaZ parasolem
ISBN978-83-7672-619-9
Format80s. 170×220mm; oprawa twarda
Cena26,90
Gatunekdla dzieci i młodzieży
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Mała Esensja: Jak Grześ został pisarzem
[Grzegorz Kasdepke „Bezu-bezu i spółka” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
O tym, że Grzegorz Kasdepke doskonale rozumie dziecięce oczekiwania, z pewnością nie trzeba przekonywać fanów jego twórczości. Potwierdza to też „Bezu-bezu i spółka”, gdzie autor przedstawia swoje szkolne przygody. Przy czym są to historyjki zarówno prawdziwe, jak i całkowicie zmyślone, ale wszystkie one mają co najmniej jedną wspólną cechę – są naprawdę zabawne.

Marcin Mroziuk

Mała Esensja: Jak Grześ został pisarzem
[Grzegorz Kasdepke „Bezu-bezu i spółka” - recenzja]

O tym, że Grzegorz Kasdepke doskonale rozumie dziecięce oczekiwania, z pewnością nie trzeba przekonywać fanów jego twórczości. Potwierdza to też „Bezu-bezu i spółka”, gdzie autor przedstawia swoje szkolne przygody. Przy czym są to historyjki zarówno prawdziwe, jak i całkowicie zmyślone, ale wszystkie one mają co najmniej jedną wspólną cechę – są naprawdę zabawne.

Grzegorz Kasdepke
‹Bezu-bezu i spółka›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułBezu-bezu i spółka
Data wydania13 maja 2019
Autor
IlustracjeJona Jung
Wydawca Literatura
SeriaZ parasolem
ISBN978-83-7672-619-9
Format80s. 170×220mm; oprawa twarda
Cena26,90
Gatunekdla dzieci i młodzieży
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Trzeba przyznać, że pewne fakty z dzieciństwa Grzegorza Kasdepke, o których dowiadujemy się z tej lektury, są dość zaskakujące. Czyż można się było spodziewać, że przyszłego twórcy „Detektywa Pozytywki” wcale nie ciągnęło do książek, bo wolał grać z kolegami w piłkę? Ba, jego zeszyt do polskiego pełen był czerwonych uwag, a najbardziej lubił… stać w kącie! Okazuje się, że system edukacyjny mimo wszystko był całkiem skuteczny, skoro w końcu Grzegorz Kasdepke nie tylko opanował niezbędne umiejętności, ale udało mu się zostać znanym pisarzem.
Nie ulega jednak wątpliwości, że nawet kiedy autor był tylko małym Grzesiem, miał już ogromną wyobraźnię. To dzięki niej mógł mieć choćby wspaniałe wakacje, chociaż nie wyjechał z domu. Ileż frajdy dawało mu na przykład podlewanie ogórków w rozgrzanej szklarni dziadka (wszak to istna dżungla), chodzenie z babcią na targowisko (czyż kalafior i świeże jajka to nie są skarby?) albo łapanie bąków do pudełka od zapałek. Przy tym wczasy w Bułgarii nad morzem to przecież straszna nuda! A oczywiste jest, że to właśnie wyobraźnia umożliwia przenieść się znacznie dalej niż auto czy samolot i to jej właśnie potrzeba, żeby pisać naprawdę ciekawe książki.
Warto dodać, że „Bezu-bezu i spółka” poczuciem humoru i konstrukcją historyjek przypomina nieco opowiadania o Mikołajku, ale jednocześnie osadzone są one w polskich realiach sprzed czterdziestu lat. W efekcie może to być niezwykle atrakcyjna lektura zarówno dla dzieci, jak i dla rówieśników autora, którzy doskonale pamiętają udrękę szkolnych apeli czy jakim postrachem był woźny.
koniec
19 maja 2019

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Śmiech zabija strach
Marcin Mroziuk

4 X 2023

W „Tym razem ci się upiekło” Joanna Olech przedstawia pięć historii, w których młodzi bohaterowie muszą się zmierzyć z różnymi niezwykłymi zdarzeniami. Co istotne, opowiadania te przy okazji uświadamiają czytelnikom, jakie wartości naprawdę się liczą w życiu – także tym nastoletnim.

więcej »

Krótko o książkach: Łotewska „Autobiografia”
Joanna Kapica-Curzytek

30 IX 2023

Powieść „Jełgawa ′94” to świetnie napisany manifest wolności, której źródłem jest młodość i muzyka Kurta Cobaina.

więcej »

PRL w kryminale: Cień zbrodniarza
Sebastian Chosiński

29 IX 2023

Akcja „Pensjonatu na Strandvägen” Jerzego Edigeya nie rozgrywa się w Polsce, ale dotyka spraw polskich. Polscy bohaterowie mają też luźny związek ze swoją komunistyczną ojczyzną – albo odwiedzają ją turystycznie, albo w celach biznesowych. To wszystko sprawia, że wydana w końcu lat 60. XX wieku książka łapie się do „PRL-u w kryminale”. Ostrzeżenie! Kto nie lubi spoilerów (nawet nieoczywistych), nie powinien czytać ostatniego akapitu.

więcej »

Polecamy

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”

Stare wspaniałe światy:

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.