Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 30 marca 2023
w Esensji w Esensjopedii

Charlotte Link
‹Czas burz›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCzas burz
Tytuł oryginalnySturmzeit
Data wydania15 stycznia 2020
Autor
PrzekładAnna Makowiecka-Siudut
Wydawca Znak
CyklCzas burz
ISBN978-83-240-5660-6
Format576s. 144×205mm
Cena44,99
Gatunekhistoryczna, obyczajowa
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Coś koniecznego i nieuniknionego
[Charlotte Link „Czas burz” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Pierwszy tom obyczajowo–historycznej sagi „Czas burz” okazuje się zajmujący, ale niespecjalnie odkrywczy.

Joanna Kapica-Curzytek

Coś koniecznego i nieuniknionego
[Charlotte Link „Czas burz” - recenzja]

Pierwszy tom obyczajowo–historycznej sagi „Czas burz” okazuje się zajmujący, ale niespecjalnie odkrywczy.

Charlotte Link
‹Czas burz›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCzas burz
Tytuł oryginalnySturmzeit
Data wydania15 stycznia 2020
Autor
PrzekładAnna Makowiecka-Siudut
Wydawca Znak
CyklCzas burz
ISBN978-83-240-5660-6
Format576s. 144×205mm
Cena44,99
Gatunekhistoryczna, obyczajowa
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Charlotte Link znana jest przede wszystkim z powieści kryminalnych, których ma na swoim koncie już ponad dwadzieścia. Cieszą się wielką popularnością także i u nas. W 2004 roku za powieść „Przerwane milczenie” pisarka została nominowana do jednej z ważniejszych nagród literackich w Niemczech – Deutscher Buchpreis.
Autorka zdecydowała się dla odmiany napisać sagę rodzinną. Jej pierwszy tom, „Czas burz”, został opublikowany w 1989 roku, u nas ukazuje się dopiero teraz. Kto wie, czy ten utwór Charlotte Link nie rozpoczął wtedy wielkiej mody na historyczne trylogie u naszych zachodnich sąsiadów. Są tam one szczególnie chętnie wydawane i czytane. Do najbardziej poczytnych należą cykle autorek takich jak Ulrike Schweikert czy Carmen Korn, która napisała ostatnio bestsellerową Jahrhundert-Trilogie (Trylogię Stulecie – zbieżność z tytułem cyklu Kena Folletta przypadkowa), szkoda, że u nas nie tłumaczonej. Wspólnymi cechami tych książek jest zawsze akcja rozgrywająca się w stosunkowo nieodległej przeszłości – w XIX i XX wieku – oraz wyrazista, ambitna bohaterka – kobieta, która nie boi się podążać własną drogą, na przekór obyczajom swoich czasów. Towarzyszy temu przeważnie ciekawe, panoramiczne ujęcie dziejów historycznych.
W „Czasie burz” jest podobnie. Już na pierwszych stronach powieści poznajemy osiemnastoletnią Niemkę Felicję, przebywającą w majątku swojej babki w Prusach Wschodnich. Jest rok 1914. Felicja jest zakochana w Rosjaninie Maksymie, ale myśli mężczyzny są skierowane w zupełnie inną stronę… Akcja powieści rozgrywa się w okolicach Insterburga (obecnie Czerniachowsk w Rosji), w Berlinie i Monachium, gdzie rzuca Felicję przewrotny los. Wątek Maksyma będzie się stale przewijał.
Trochę na oślep główna bohaterka rzuca się w ramiona bogatego przemysłowca Alexa Lombarda i wychodzi za niego za mąż. Wkrótce wybucha pierwsza wojna światowa, pierwsze z tych wielkich wydarzeń, które odwrócą sytuację historyczną w Europie, a także – wpłyną na życie samej Felicji. Po jakimś czasie kobieta jest świadkiem rewolucji lutowej w Rosji oraz rewolucji październikowej, która zmieni losy jej samej oraz jej rodziny osiadłej w Insterburgu.
Minusem książki jest to, że autorka za wszelką cenę chciała pokazać nam „niezłomną” Felicję, odnoszącą sukcesy i jako ziemska właścicielka zarządzająca w Prusach Wschodnich majątkiem po dziadkach, i jako bogata kobieta interesu, robiąca fortunę na krawiectwie i zmieniającej się modzie w latach tuż po zakończeniu pierwszej wojny światowej. W dodatku stawia ona czoło wrogiemu przejęciu firmy należącej do jej męża. W rezultacie żaden wątek nie został tu przekonująco i w pełni pokazany, a narracja miejscami się rwie i nie jest do końca przekonująca.
Na pewno można współczuć bohaterce, tracącej kolejno członków swojej rodziny podczas wojny i rewolucji. Ona sama również przejdzie trudne dla siebie chwile, opiekując się szwagierką Kat, ale sceny związane z tym wątkiem są ujęte raczej stereotypowo. Są dramatyczne chwile, w których uczestniczą żołnierze walczący na froncie, ale nie mają one w sobie niczego specjalnie odkrywczego, to raczej tylko przypomnienie obrazów, które najczęściej kojarzą nam się z pierwszą wojną światową. Może tylko warto zwrócić uwagę, że książka jest autorstwa pisarki niemieckiej, opisującej żołnierzy przegrywających tamtą wojnę.
Można wraz z Felicją przeżywać dramat nieszczęśliwych miłości (a będzie ich w życiu dziewczyny więcej niż jedna) i zastanawiać się, co miała na myśli mówiąc, że „miłość to nie jest nic romantycznego. To coś… koniecznego, nieuniknionego”… Powieść ma liczne, bardzo ciekawie zarysowane i różnorodne drugoplanowe postacie, z których wyróżnia się sympatyzująca z Felicją babka Letycja (szkoda, że autorka nie pokazała jej lepiej i wyraźniej – nie byłoby to pozbawione sensu). Jest dramatyczny konflikt ojca i syna, ale tak do końca nie wiadomo, co jest jego źródłem i na czym polega.
Słowo na temat tłumaczenia tej powieści. Przeważnie jest niezłe, dlatego z tym większym zdziwieniem znajduję tutaj wielokrotnie powtarzaną przez tłumaczkę fatalną wręcz frazę „ubierać” – buty, suknię, itp. Pojawia się ona w wielu miejscach tekstu, przewija się właściwie przez całą powieść. Jest nawet dialog, w którym polecenie: „ubierz mundur” pojawia się trzykrotnie pod rząd. Zadziwia, że nie zwróciła na to uwagę korekta – coś takiego jest przecież w stanie wychwycić nawet średnio sprawny redaktor. Dla mnie było to tak poważnym mankamentem, że byłam zmuszona obniżyć Esensyjny ekstrakt o 10%, ponieważ bardzo to u mnie wpłynęło na przyjemność lektury tej powieści jako całości.
Ogólnie jednak „Czas burz” okazuje się przyzwoitą rozrywką, jest to raczej proza obyczajowa niż historyczna, ale autorka całkiem udatnie sportretowała także uliczne sceny rewolucji oraz grozę wojny widzianej z perspektywy walczących żołnierzy. Felicja, jak na bohaterskie dziewczyny, radzi sobie w życiu, a okres po 1918 roku jest dla niej początkiem nowego rozdziału. O tym wszystkim przeczytamy w następnych dwóch tomach, które są już w przygotowaniu.
koniec
1 czerwca 2020

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Mała Esensja: Na przekór zimnu
Marcin Mroziuk

30 III 2023

Po „Baśnie zimowe” warto sięgnąć nie tylko w długie wieczory, gdy za oknem hula śnieg i mróz, gdyż poprzez zebrane tutaj piękne opowieści Dawn Casey wlewa mnóstwo ciepła do serc młodych czytelników, a bajecznie kolorowe ilustracje Zanny Goldhawk dodatkowo cieszą ich oczy.

więcej »

Krótko o książkach: Z miłości do książek
Miłosz Cybowski

29 III 2023

Dwa lata pisania i dziesięć lat poprawek – tak przedstawiona historia powstania „Cudzoziemca w Olondrii” Sofii Samatar daje bardzo dobre pojęcie o tym, czego powinniśmy się spodziewać po tej powieści. Wszystko jest tu dopracowane i przemyślane. Szkoda tylko, że trudno dać się porwać przedstawionej tu historii.

więcej »

Nieznośny ciężar wspomnień
Marcin Mroziuk

28 III 2023

W „Podpalaczce” towarzyszymy obdarzonej magicznym darem bohaterce, która znajduje się w samy centrum konfliktu targającego światem stworzonym przez Zoraidę Córdovę. Fabuła jest rzeczywiście wciągająca, natomiast szkoda, że zakończenie książki przynosi wyjaśnienie tylko części zagadek i każe spodziewać się powstania kolejnych części cyklu.

więcej »

Polecamy

Jak przewidziałem drugą wojnę światową

Stare wspaniałe światy:

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż autora

Wobec grozy wojny
— Joanna Kapica-Curzytek

Bogowie i owady
— Joanna Kapica-Curzytek

Książka o szerokim rozmachu
— Joanna Kapica-Curzytek

Bez turystycznych atrakcji i dobrych adresów
— Joanna Kapica-Curzytek

Normalne z pozoru życie
— Joanna Kapica-Curzytek

Nie wszyscy wyjdą z wygraną
— Joanna Kapica-Curzytek

Ze stale widocznymi bliznami
— Joanna Kapica-Curzytek

A więc to tylko tyle
— Joanna Kapica-Curzytek

Inne twarze
— Joanna Kapica-Curzytek

Zmieniać obyczaje
— Joanna Kapica-Curzytek

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.