Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 2 kwietnia 2023
w Esensji w Esensjopedii

Mariusz Szczygieł
‹Niedziela, która zdarzyła się w środę›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułNiedziela, która zdarzyła się w środę
Data wydania25 stycznia 2017
Autor
IlustracjeWitold Krassowski
Wydawca Czarne
SeriaReportaż (Czarne)
ISBN978-83-8049-431-2
Format176s. 133×215mm; oprawa twarda
Cena39,90
Gatunekpodróżnicza / reportaż
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Pizza za 136 tysięcy złotych
[Mariusz Szczygieł „Niedziela, która zdarzyła się w środę” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Dlaczego pewna emerytka zbulwersowała się nadaniem numeru PESEL, kto napisał piosenkę dyskotekową o Jelcynie i po co nosi się białe skarpetki do mokasynów – o takich rzeczach można dowiedzieć się z książki „Niedziela, która zdarzyła się w środę”.

Agnieszka ‘Achika’ Szady

Pizza za 136 tysięcy złotych
[Mariusz Szczygieł „Niedziela, która zdarzyła się w środę” - recenzja]

Dlaczego pewna emerytka zbulwersowała się nadaniem numeru PESEL, kto napisał piosenkę dyskotekową o Jelcynie i po co nosi się białe skarpetki do mokasynów – o takich rzeczach można dowiedzieć się z książki „Niedziela, która zdarzyła się w środę”.

Mariusz Szczygieł
‹Niedziela, która zdarzyła się w środę›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułNiedziela, która zdarzyła się w środę
Data wydania25 stycznia 2017
Autor
IlustracjeWitold Krassowski
Wydawca Czarne
SeriaReportaż (Czarne)
ISBN978-83-8049-431-2
Format176s. 133×215mm; oprawa twarda
Cena39,90
Gatunekpodróżnicza / reportaż
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Zbiór reportaży Mariusza Szczygła pokazuje świat, który znaczna część czytelników Esensji na pewno pamięta, a mimo to teksty czyta się trochę jak opowieści z egzotycznego kraju. Głównie z powodu abstrakcyjnie dziś brzmiących kwot pieniędzy: odprawa w zakładach produkujących sprzęt elektroniczny – 41 milionów zł, kurtka z koca – milion sto.
Piętnaście reportaży napisanych dla Gazety Wyborczej w latach 1992-1996 dotyczy spraw i zjawisk, które wtedy były częstym tematem artykułów prasowych (napady na właścicieli kantorów wymiany walut, likwidacja miejsc pracy w dużych zakładach, kariera muzyki disco polo, budowa kościoła w Licheniu), jak również rzadziej poruszanych: życie seksualne Polaków, nowe wyrazy i wyrażenia czy rzeczywistość przefiltrowana przez drobne ogłoszenia prasowe.
Tytułowa „Niedziela” dotyczyła odświętnego wydarzenia w życiu pewnej rodziny: wyjścia do restauracji na pizzę. Z okazji wizyty reportera stało się to w środę, zamiast – jak mieli zaplanowane – w dość odległy weekend. Przy okazji wspomniano inne „święto”: wypad do McDonalda. „I każdy siedzi w tym Donaldzie długo, jak najdłużej. Jakoś tak, żeby chwilę przyjemną na dłużej przytrzymać”, wypowiada się z rozmarzeniem pani Alina.
Jest rozdział złożony z opisów listów, jakie ludzie wysyłali do Rzecznika Praw Obywatelskich – z problemami zmyślonymi lub przesadzonymi, ale też najzupełniej dotkliwymi, jak na przykład omyłkowe uznanie za zmarłego (jak się okazuje, nie było łatwo to odkręcić). Pani Helena z Wrocławia oburzała się, że wstemplowano jej do dowodu osobistego1) tajemniczy numer, a przecież „numerowane były licencjonowane prostytutki!”. Mimo że nie jest to w kompetencjach RPO, uprzejmie jej odpowiedziano, że to numer ewidencyjny, który dostaje każdy obywatel. Z kolei „Miliard w rozumie” to tak zwany reportaż wcieleniowy: autor udawał kogoś i badał reakcje otoczenia. W tym konkretnym przypadku wcielał się w osoby chcące przeznaczyć dużą kwotę pieniędzy na jakiś z lekka absurdalny cel, jak postawienie pomnika cioci lub wypożyczenie „Hołdu pruskiego” na jeden wieczór. W innym rozdziale Szczygieł przytacza wypowiedzi o problemach słuchaczy dzwoniących do nocnej audycji radiowej, a następnie odnajduje ich i pyta o ciąg dalszy omawianych spraw.
Jest reportaż o ludziach zajmujących się dystrybucją produktów firmy Amway, niemniej sensacyjny „Onanizm polski” i na koniec tomu „Pokaż język” – pochodzący z 1995 roku tekst o wchodzących do polszczyzny nowych słowach i wyrażeniach. Niektóre wyrazy dla nas oczywiste – kliknąć, spoko, aborcja, animki – w latach 90. były słownikowymi nowościami. Uczeni rozmówcy dziennikarza obawiali się anglicyzacji znacznie dalej posuniętej, niż to w rzeczywistości nastąpiło.
Autor nie skomentował przedstawianych sytuacji, jednak czasami tak dobrał cytaty lub informacje, aby były one komentarzem samym w sobie: „Z naszej sieci tysiąca ludzi tylko dwie trafiły do szpitala psychiatrycznego” (reportaż o Amwayu); „Ma na koncie pięć wyroków i siedem lat więzienia w zawieszeniu za samowolę budowlaną” (reportaż o Licheniu); „…tym ludziom trzeba tych trzech akordów, żeby nie myśleć o tym, co zrobić ze swoim życiem jutro” (puenta tekstu o disco polo). Rzadko kiedy pozwalał sobie na wtrącenie czegoś od siebie: wyłapałam tylko „trzy tysiące pokornie wstaje” we fragmencie o tym, jak był konferansjerem na imprezie amwayowskiej. Reportaże warto przeczytać – szczególnie dla młodych może to być cenna informacja o epoce transformacji.
A białe skarpetki? Podobnie jak śnieżne mankiety i kołnierzyki w XVIII wieku, miały świadczyć, że właściciel jest czysto i schludnie ubrany.
koniec
16 lutego 2022
1) W latach 90. były to małe książeczki, jak paszporty.

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Rozmowy o ratowaniu świata
Miłosz Cybowski

1 IV 2023

Uhonorowani nagrodami Hugo i Nebula „Równi bogom” uznawani są przez samego Isaaca Asimova za najwybitniejszą powieść w jego dorobku. Ale to kolejna pozycja z wydawanej przez Rebis serii „Wehikuł czasu”, która dla dzisiejszego czytelnika może okazać się zbyt leciwa.

więcej »

PRL w kryminale: Inżynier-bohater czy kat z Gestapo?
Sebastian Chosiński

31 III 2023

Jerzy Edigey w czasie drugiej wojny światowej pracował w swoim wyuczonym zawodzie w koncesjonowanej przez okupanta Izbie Adwokackiej, ale jednocześnie zaangażował się w tajne nauczanie, a kiedy wybuchło powstanie warszawskie – przystąpił do walki. Mimo to w swoich powieściach niechętnie nawiązywał, przynajmniej bezpośrednio, do tego okresu. Wyjątkiem jest – wydane już po tragicznej śmierci autora – „Zdjęcie z profilu”.

więcej »

Mała Esensja: Na przekór zimnu
Marcin Mroziuk

30 III 2023

Po „Baśnie zimowe” warto sięgnąć nie tylko w długie wieczory, gdy za oknem hula śnieg i mróz, gdyż poprzez zebrane tutaj piękne opowieści Dawn Casey wlewa mnóstwo ciepła do serc młodych czytelników, a bajecznie kolorowe ilustracje Zanny Goldhawk dodatkowo cieszą ich oczy.

więcej »

Polecamy

Jak przewidziałem drugą wojnę światową

Stare wspaniałe światy:

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Inne recenzje

Esensja czyta: Maj 2011
— Miłosz Cybowski, Anna Kańtoch, Joanna Kapica-Curzytek, Beatrycze Nowicka, Konrad Wągrowski

Tegoż twórcy

Esensja czyta: Styczeń 2012
— Miłosz Cybowski, Anna Kańtoch, Joanna Kapica-Curzytek, Konrad Wągrowski

Esensja czyta: Maj 2011
— Miłosz Cybowski, Anna Kańtoch, Joanna Kapica-Curzytek, Beatrycze Nowicka, Konrad Wągrowski

Esensja czyta: Styczeń 2011
— Jędrzej Burszta, Anna Kańtoch, Joanna Kapica-Curzytek, Marcin Mroziuk, Beatrycze Nowicka, Joanna Słupek, Agnieszka Szady, Monika Twardowska-Wągrowska, Mieszko B. Wandowicz, Konrad Wągrowski

Zrób(my) sobie raj
— Alicja Siwik

Tegoż autora

Coperdzikon
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Oko podarowane przez wilka
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Dżungla w browarze i burza w bramie…
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Malarka na walizkach
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Stawka większa niż qilin
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

„Patrzcie! On ma głowę pana Mifune!”
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Piękna-chan i Bestia-kun
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Hej ho, przez dżunglę by się szło
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Osobno, ale razem
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Magiczny matriarchat małomiasteczkowy
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.