Recepta na fantasyAnna Brzezińska Ukazała się właśnie druga powieść Anny Brzezińskiej „Zmijowa harfa” (recenzja w tym samym numerze „Esensji”) będąca kontynuacją „Zbójeckiego gościńca” (recenzja we Framzecie). Pozycja zdecydowanie warta najwyższej uwagi, bowiem autorowi, który za swój debiut (opowiadanie „A kochał ją, że strach”, Magia i Miecz 10/98) otrzymał nagrodę im. Janusza Zajdla – najwyższe polskie wyróżnienie dla literatury fantastycznej – wszyscy postawili poprzeczkę wysoko. Wszystko wskazuje jednak na to, że autorka przeskoczyła ją swoją nową powieścią z marginesem.
Anna BrzezińskaRecepta na fantasyUkazała się właśnie druga powieść Anny Brzezińskiej „Zmijowa harfa” (recenzja w tym samym numerze „Esensji”) będąca kontynuacją „Zbójeckiego gościńca” (recenzja we Framzecie). Pozycja zdecydowanie warta najwyższej uwagi, bowiem autorowi, który za swój debiut (opowiadanie „A kochał ją, że strach”, Magia i Miecz 10/98) otrzymał nagrodę im. Janusza Zajdla – najwyższe polskie wyróżnienie dla literatury fantastycznej – wszyscy postawili poprzeczkę wysoko. Wszystko wskazuje jednak na to, że autorka przeskoczyła ją swoją nową powieścią z marginesem. Esensja: Jak to jest – otrzymać najbardziej prestiżową nagrodę fantastyczną za debiut? Czy to aby nie demobilizuje? Anna Brzezińska: Raczej nie demobilizuje, ale dziwi. Myślę, że mógł się o tym przekonać każdy, kto widział moją twarz podczas wręczania nagrody im. Janusza Zajdla. Jeszcze w momencie ogłaszania nominacji nie do końca zdawałam sobie sprawę z rangi nagrody. Nie wiedziałam również dokładnie, jaki zasięg ma Magia i Miecz; nie uświadamiałam sobie, jak szerokie audytorium ma to pismo. Poza tym nigdy nie traktowałam swoich opowiadań szczególnie poważnie. I „A kochał ją że strach” zostało opublikowane przez przypadek, głównie dlatego, że pokazałam tekst Ani Kubik z wydawnictwa SuperNowa, której się spodobał, a potem wszystko potoczyło się poza mną. Esensja: Wspominałaś o tym przy okazji innych wywiadów, ale poproszę i dla Esensji o parę zdań na temat tego, jak to pisanie się zaczęło. Anna Brzezińska: Pisałam jakieś teksty odkąd pamiętam, pierwszy chyba na początku podstawówki. Później były różne rzeczy, różne gatunki, także wiersze. Natomiast pierwszy tekst fantasy opublikowałam dużo później, zresztą przed „Zbójeckim gościńcem” powstało około sześciu tekstów utrzymanych w podobnej konwencji. „Zbójecki gościniec” jest drugim utworem, który przekazałam SuperNowej. Rok wcześniej zaniosłam im zupełnie inny rękopis. Został odrzucony, ale redaktor Mirosław Kowalski przekazał mi szczegółowe uwagi do tekstu i błędów narracyjnych, które popełniłam. I tak „Zbójecki gościniec” pisałam już z pełną świadomością, że na pierwszych trzech stronach nie można wprowadzać trzynastu bohaterów. Esensja: Jakie były Twoje inspiracje literackie zarówno te fantastyczne, jak i niefantastyczne? Anna Brzezińska: Bardzo trudno jest ustalić jakiś kanon powieści niefanastycznej, bo ja czytałam nałogowo od 5 roku życia, a rodzice mieli kilka tysięcy tomów biblioteki. Zawężając pytanie do tekstów, które kształtowały moją wyobraźnie „baśniową” z pewnością będzie to moja pierwsza książka – „Odyseja” Homera i mnóstwo tekstów średniowiecznych. Z tym, że poznawałam je początkowo bardziej jako baśnie, a nie teksty historyczne. I oczywiście powieść historyczna. Gdzieś w połowie podstawówki dałam się złapać na pułapkę „Chwały Cesarstwa” Jean’a d’Ormesson’a, która jest historią nieistniejącego kraju. Spędziłam dość dużo czasu próbując zlokalizować tę krainę w różnych książkach historycznych, ale naprawdę ważne było odkrycie, że istnieje taki gatunek literacki, który opisuje wymyślone krainy, państwa. Być może dlatego właśnie do fantastyki dochodziłam tylnymi drzwiami. Tzn. przez główny nurt, powieść historyczną i teksty źródłowe. Esensja: Czy czerpiesz inspiracje do swych książek z badań historycznych? Anna Brzezińska: Tak, jak najbardziej. Esensja: Myślę, że można już mówić jawnie o trylogii przygód Szarki, Twardokęska i wiedźmy. Na ile ich świat jest wymyślony i fabuła samej opowieści, czy jej poszczególne wątki. A na ile czerpiesz z wydarzeń, legend, czy mitologii niekoniecznie po prostu popularnych, znanych powszechnie? Anna Brzezińska: Sam zrąb świata nie jest zaczerpnięty z żadnej innej teologii, czy kosmologii, natomiast poszczególne elementy są bardzo mocno inspirowane mitologią, teologią, przekazami źródłowymi. Nie ograniczyłam się do legend jednego kraju, tylko po prostu zmiksowałam różne elementy. I tak mamy np. mnóstwo inspiracji antykiem i literaturą staronordycką, ale przefiltrowanych przez język i kulturę staropolską. Taka inspiracja działa na wielu poziomach, od stylizacji językowej poprzez interpolacje językowe (np. wtrącam fragmenty dzieł Łukasza Górnickiego), aż po parafrazy prawdziwych wydarzeń historycznych. Na przykład, kiedy mój drugi tom rozpoczyna się od opisu krwawego karnawału, jest to w rzeczywistości wariacja na temat karnawału, który faktycznie wydarzył się we Francji w 1526 roku i zmienił się w rewoltę ludową. Przyczyny buntu, dynamika wydarzeń, symbolika karnawału są prawdziwe, z tym, że ścisnęłam dość długi okres do jednego dnia, co jest mało prawdopodobne, i wrzuciłam na to tło dzieje własnych bohaterów. Esensja: A jak to jest z systemem teologicznym Twoich książek? Anna Brzezińska |
WASZ EKSTRAKT: | |
---|---|
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Zbójecki gościniec |
Data wydania | 1999 |
Autor | Anna Brzezińska |
Wydawca | superNOWA |
Cykl | Saga o zbóju Twardokęsku |
ISBN | 83-7054-130-5 |
Format | 306s. 120×195mm |
Cena | 22,50 |
Gatunek | fantastyka |
WWW | Polska strona |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Cztery lata temu opublikowaliśmy krótki wywiad z Ursulą K. Le Guin.
więcej »Usłyszałem od Spielberga, że nie powinienem kręcić, dopóki nie poznam emocjonalnego sedna sceny, dopóki nie spojrzę na nią z sercem- mówi Menno Meyjes, scenarzysta „Koloru purpury” i „Imperium słońca”, które wkrótce ponownie wejdą do polskich kin.
więcej »Prezentujemy wywiad z Anną Kozak, autorką powieści „Okna” wydanej w październiku 2014 roku nakładem wydawnictwa Akurat.
więcej »Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner
Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner
Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner
Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner
Parę nut bez motywu przewodniego
— Eryk Remiezowicz
Fantasy panoramiczna
— Eryk Remiezowicz
Kto tak pięknie gra na harfie
— Eryk Remiezowicz
Fenomen literatury lekkiej
— Artur Długosz
Wiedźmie kłamstwa
— Anna Nieznaj
Królewny i karliczka
— Magdalena Kubasiewicz
Esensja czyta: Listopad 2014
— Miłosz Cybowski, Jacek Jaciubek, Paweł Micnas, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski
Gdzie diabeł nie może, tam wiedźmę pośle
— Magdalena Kubasiewicz
Oczy błękitne jak niebo
— Magdalena Kubasiewicz
Esensja czyta: Styczeń 2011
— Jędrzej Burszta, Anna Kańtoch, Joanna Kapica-Curzytek, Marcin Mroziuk, Beatrycze Nowicka, Joanna Słupek, Agnieszka Szady, Monika Twardowska-Wągrowska, Mieszko B. Wandowicz, Konrad Wągrowski
Jak dawniej nie będzie
— Jędrzej Burszta
Esensja czyta: Grudzień 2009
— Jędrzej Burszta, Jakub Gałka, Anna Kańtoch, Marcin T.P. Łuczyński, Daniel Markiewicz, Beatrycze Nowicka, Monika Twardowska-Wągrowska, Mieszko B. Wandowicz, Konrad Wągrowski
Kołatka w kształcie łba kota czyli o tym, że nic się nie kończy
— Karina Murawko-Wiśniewska
Chwała ogrodów, błoto i morze
— Michał R. Wiśniewski