Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 września 2023
w Esensji w Esensjopedii
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup

Po płytę marsz: Maj 2011

Esensja.pl
Esensja.pl
Zapowiada się gorący maj, chociażby z tego powodu, że nowy krążek – „Born This Way” – zapowiada Lady Gaga. W naszym kraju ma jednak silnego konkurenta w postaci Myslovitz, którzy wracają po pięciu latach. Choć tak naprawdę wszyscy wymiękną przy najgorętszej premierze tego roku – kolejnej płycie Davida Hasselhoffa!

Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Po płytę marsz: Maj 2011

Zapowiada się gorący maj, chociażby z tego powodu, że nowy krążek – „Born This Way” – zapowiada Lady Gaga. W naszym kraju ma jednak silnego konkurenta w postaci Myslovitz, którzy wracają po pięciu latach. Choć tak naprawdę wszyscy wymiękną przy najgorętszej premierze tego roku – kolejnej płycie Davida Hasselhoffa!
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Radiohead „The King of Limbs”
Nie, to nie pomyłka, wiem, że „The King of Limbs” miało już dawno swoją premierę, nawet na CD. 9 maja wszyscy, którzy złożą stosowne zamówienie na stronie zespołu, otrzymają specjalną edycję płyty, nazwaną roboczo „newspaper album”. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, poza CD, ma zawierać dwie dziesięciocalowe płyty winylowe, kilka grafik dużego formatu i 625 mniejszych, a wszystko to ma być zapakowane w biodegradowalną torbę. Jednak nie to jest najważniejsze – w internecie aż roi się od przypuszczeń, że wraz z tymi gadżetami, Radiohead wydadzą kontynuacją „The King of Limbs”. Przypomnijmy, ostatni utwór podstawowego materiału nosi nazwę „Separator” i od razu nasuwa skojarzenia, że separuje coś od czegoś. Ponadto jego nagłe zakończenie, aż prosi się o dalszą część. Poczekamy, zobaczymy.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Kate Bush „Director’s Cut”
To był dopiero news! Kate Bush zapowiada nowy album na 16 maja 2011 roku! Przyznam, że mnie też zelektryzowała ta wiadomość. Niestety chwilę później przyszło ostudzenie rozgorzałych rządzy – „Director’s Cut” będzie składał się w całości z nowych wersji kawałków znanych z dwóch longplayów Bush sprzed dwudziestu lat – „The Sensual World” i „The Red Shoes”. Nie wiem co jeszcze można poprawić w tym pierwszym, bo jeśli o mnie chodzi, jest w całości doskonały, ale niech będzie. Na bezrybiu i rak ryba. Kate nie rozpieszcza nas nowymi wydawnictwami tak często jak byśmy chcieli, ostatni album („Aerial”) wydała w 2005 roku.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Moby „Destroyed”
Na 16 maja premierę jubileuszowego, dziesiątego albumu, zapowiada Moby. Nad materiałem pracował po nocach z powodu dręczącej go bezsenności. Zapewne męczyło go poczucie, że ostatnio nie idzie mu tak dobrze, jak za czasów rewelacyjnych „Play” i „18”. Widać, wciąż szuka nowego pomysłu na siebie, bo ostatni, wydany w 2009 roku, album z premierowym materiałem „Wait for Me”, doczekał się swoich klonów w postaci: „Wait for Me – Ambient” (2009) i „Wait for Me – Remixes!” (2010).
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Behemoth „Abyssus Abyssum Invocat”
Jak wiemy Nergal wciąż dochodzi do siebie po wyczerpującej walce z rakiem i na razie nie ma szans na nowy longplay Behemotha. Grupa jednak nie próżnuje i stara się umilać okres oczekiwania różnymi dodatkowymi wydawnictwami. Niedawno do sklepów trafił efektowny zestaw DVD „Evangelia Heretica”, a już na 18 maja szykowana jest kolejna niespodzianka w postaci kompilacji „Abyssus Abyssum Invocat”, zawierającej dwa niedostępne dziś na rynku minialbumy „Conjuration” (w wersji amerykańskiej – poszerzonej o pięć utworów) i „Slaves Shall Serve”, oraz dwa niepublikowane kawałki w wersjach live: „Lam” i „As Above So Below”. Ostatni album grupy „Evangelion” ukazał się w 2009 roku.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
David Hasselhoff „A Real Good Feeling”
Jeśli do kogoś nie przemawia muzyka spod znaku Behemotha, zawsze może pokusić się o nowy album Davida Hasselhoffa. Tak, tak, tego samego, który w krótkich gatkach ganiał po plaży w serialu „Słoneczny patrol”. Premiera „A Real Good Feeling” w naszym kraju przewidziana jest na 23 maja i zapowiadana jest, jako „najgorętszy muzyczny powrót 2011 roku”. Oczywiście tego typu zapewnienia należy potraktować z przymrużeniem oka, ale coś jest na rzeczy, bo David przygotował ten krążek w dwóch wersjach – zwykłej i iście wakacyjnej – z dopiskiem „party version”. Ostatni studyjny album Hasselhoffa „Sings America”, zawierający zestaw amerykańskich standardów, ukazał się w 2004 roku (kilka miesięcy późniejszego, świątecznego „The Night Before Christmas” nie liczę).
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Lady Gaga „Born This Way”
Nie oszukujmy się, tak naprawdę największym hitem maja ma być (a w zasadzie już jest, biorąc pod uwagę rozdmuchaną promocję) nowy album Lady Gagi „Born This Way”. Jego premiera zapowiedziana jest na 23 i już teraz można powiedzieć, że to będzie światowy przebój. Przynajmniej na początku, bo tak naprawdę wszyscy zastanawiają się, czy szaleństwo na punkcie Gagi jest tylko sezonowym zrywem, czy też faktycznie rodzi się nam gwiazda na miarę Madonny. Aby tak się stało, nowy krążek musi być lepszy od poprzedniego, to on pokaże, czy siła wokalistki tkwi w świetnej muzyce, czy też w szokujących strojach i klipach. Jeśli w tym drugim, maj może okazać się końcem jej błyskotliwej kariery. Pomijając kompilacje z remiksami i singlami, poprzednim wydawnictwem Lady Gagi jest multiplatynowa EP-ka „The Fame Monster” z 2009 roku.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Saxon „Call to Arms”
Dla tych, którzy nie mogą już zdzierżyć wszechobecności Lady Gagi i preferują bardziej organiczne, mocne uderzenie, również 23 maja, dostaną odtrutkę w postaci nowego studyjnego albumu Brytyjczyków z Saxon. Będzie to 19 longplay w dorobku tych czołowych przedstawicieli Nowej Fali Brytyjskiego Heavy Metalu i jako jego główną atrakcję wymienia się gościnny udział Dona Aireya, klawiszowa, który obecnie jest członkiem Deep Purple. Poprzednim albumem Saxon jest „Into the Labyrinth” z 2009 roku.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Maciek Maleńczuk i Psychodancing „Wysocki Maleńczuka”
Maciek Maleńczuk to prawdziwy tytan pracy, ciężko jest wymienić projekty, w których ostatnio brał udział. Do tych najpopularniejszych należą: Psychodancing, „Męskie granie”, „Starsi panowie” w duecie z Pawłem Kukiem, „Mezalianse” z Justyną Steczkowską, „Jest dobrze… Piosenki niedokończone” z utworami Jana Himilsbacha i Zdzisława Maklakiewicza, oraz gościnne występu u innych artystów (m.in. Behemoth, Hasiok i WU-HAE). Krakowski Bard jednak nie ma zamiaru zwalniać tempa pracy, a wręcz przyspiesza. Mało, że prowadzi własną audycję w jednej z ogólnopolskich stacji radiowych, to jeszcze przygotował kolejny krążek. Jego premiera przewidziana jest na 23 maja i będą to nowe wersje utworów rosyjskiego poety, aktora i pieśniarza, Włodzimierza Wysockiego. Zaryzykuję stwierdzenie, że ten repertuar bardziej pasuje do Maleńczuka, niż radosne piosenki Kabaretu Starszych Panów. Ostatni album Macieja ukazał się ledwie w lutym b.r. i były to wspomniane wyżej „Mezalianse”.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Against Me! „Total Clarity”
Gratkę dla kolekcjonerów szykują punkowcy z Florydy, czyli zestaw utworów w wersjach demo i nieukończonych w czasie nagrywania albumu „Searching for a Former Clarity” z 2005 roku. To już drugi taki projekt w dorobku Against Me!, poprzednio poznaliśmy surowsze wersje kawałków z ich drugiego krążka „Against Me! As the Eternal Cowboy”. Premierę „Total Clarity” wyznaczono na 24 maja. Ostatnim dziełem formacji jest „White Crosses” z 2010 roku.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
The Melvins „Sugar Daddy Live”
Kieszeni swoich fanów nie oszczędzają także nieobliczalni rockowcy z Melvins (a raczej w tym wypadku The Melvins), bowiem na 31 maja zapowiadają kolejną koncertówkę w swoim dorobku. Będzie zawierała 13 utworów, a nagrania pochodzą z The Busta-Guts Club w Downey w Kaliforni. Ostatnim albumem zespołu jest „The Bride Screamed Murder” z 2010 roku.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Eddie Vedder „Ukulele Songs”
To nie żaden przewrotny dowcip, na nowej solowej płycie Eddiego Veddera (premiera 31 maja) naprawdę usłyszymy utwory zagrane na ukulele. Ma to być zestaw 16 kawałków zarówno autorstwa wokalisty Pearl Jam, jak i coverów amerykańskich standardów. Dla tych, których przeraża wizja Veddera pląsającego w spódniczce z trawy i kwiecistym naszyjniku, muzyk przygotował dodatkowo DVD „Water on the Road”, na którym znajdziemy zapis jego dwóch solowych koncertów z 16 i 17 sierpnia 2008 roku, które dał w waszyngtońskim Warner Theatre. Poprzedni (i zarazem pierwszy) album pod własnym nazwiskiem Eddie wydał w 2007 roku („Into the Wild”), natomiast ostatnio mogliśmy go usłyszeć na płycie R.E.M. „Collapse Into Now”.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Myslovitz „Nieważne jak wysoko jesteśmy”
Pod dość megalomańskim tytułem „Nieważne jak wysoko jesteśmy” 31 maja ma się ukazać nowa płyta Myslovitz. I w zasadzie nie ma więcej o czym pisać, bo w naszym kraju będzie to murowana „jedynka” na listach sprzedaży i żadna Lady Gaga im nie podskoczy. Dodatkową elektryzującą fanów wiadomością jest to, że producentem krążka został Marcin Bors, człowiek, który przyczynił się do powstania rewelacyjnego „Miłość! Uwaga! Ratunku! Pomocy!” Hey. Ostatnim albumem Myslovitz jest „Happiness is Easy” z 2006 roku.
Amy Winehouse
A co z nową płytą Amy Winehouse? Trudno powiedzieć, ale zainteresowani będą mogli sami zapytać o nią artystki, ponieważ oficjalnie ogłoszono, że 30 lipca Amy przyjeżdża do Polski na koncert w ramach festiwalu ARTPOP Festival Złote Przeboje Bydgoszcz 2011. Ceny biletów dla zainteresowanych: od 130 zł w sektorze B, przez 200 zł w sektorze A, 300 zł w Golden Circle, po 700 zł dla VIP-ów.
koniec
6 maja 2011

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Non omnis moriar: Artysta o wielu twarzach
Sebastian Chosiński

23 IX 2023

Muzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka nierzadko wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj minialbum tria brytyjskiego pianisty Michaela Garricka.

więcej »

Non omnis moriar: W cieniu historycznego browaru
Sebastian Chosiński

16 IX 2023

Muzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka nierzadko wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj archiwalny koncert legendy czeskiego jazz-rocka Martina Kratochvíla i jego formacji Jazz Q (Praha).

więcej »

Non omnis moriar: Ostatni krok
Sebastian Chosiński

9 IX 2023

Muzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka nierzadko wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj ostatni opublikowany w epoce longplay kwintetu Dona Rendella i Iana Carra.

więcej »

Polecamy

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku

A pamiętacie…:

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski

Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski

Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski

Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski

Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski

Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski

Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski

Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski

The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski

T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski

Zobacz też

Inne recenzje

Weekendowa Bezsensja: 50 najgorszych okładek płyt 2011 roku
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Kolejne podsumowanie muzyczne roku 2011
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Esensja słucha: Październik 2011
— Sebastian Chosiński, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Bartosz Makświej, Michał Perzyna

Ukulele Jam
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Kiedy miasta robią się senne
— Michał Perzyna

Kopiuj - wklej
— Jakub Stępień

Z tego cyklu

Styczeń 2017
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Boże Narodzenie 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Wakacje 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Czerwiec 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Maj 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Kwiecień 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Marzec 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Luty 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Styczeń 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Grudzień 2015
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Tegoż twórcy

Diabeł z jasełek pokazuje rogi
— Jacek Walewski

Bezkrólewie
— Mateusz Kowalski

Moja generacja
— Jakub Stępień

Pot i Kreff – Made in Poland: Radiogłowi w oblężonej cytadeli
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Darowanej płycie nie patrzy się w zęby
— Michał Foerster

O biuście też…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Znamy się tylko z widzenia
— Michał Foerster

Tegoż autora

Starość im nie grozi
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Wojna sprzyja przedsiębiorczym
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Wrzesień 2023
— Sebastian Chosiński, Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch

Trzeci raz & dobrze…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Sekrety przeszłości
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Komiksowe Top 10: Sierpień 2023
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Prawo zemsty
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Ogniem i młotem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Dobre średniego początki
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Siedmiu skacowanych
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.