Po płytę marsz: Wrzesień 2011Wrzesień to okres wzmożonej aktywności wydawniczej po wakacyjnym okresie posuchy. I bardzo dobrze, bo wciąż nie mam kandydata na płytę roku. Jest szansa, że wśród zapowiedzi takowy się ukrywa, znajdziemy tu bowiem takie nazwiska i zespoły jak Björk, Opeth, Kasabian czy Nosowska. Chociaż dla fanów muzyki i tak najważniejszą datą będzie 26 września, kiedy to do sklepów trafi reedycja „The Dark Side of the Moon” Pink Floyd, wzbogacona o masę dodatków.
Piotr ‘Pi’ GołębiewskiPo płytę marsz: Wrzesień 2011Wrzesień to okres wzmożonej aktywności wydawniczej po wakacyjnym okresie posuchy. I bardzo dobrze, bo wciąż nie mam kandydata na płytę roku. Jest szansa, że wśród zapowiedzi takowy się ukrywa, znajdziemy tu bowiem takie nazwiska i zespoły jak Björk, Opeth, Kasabian czy Nosowska. Chociaż dla fanów muzyki i tak najważniejszą datą będzie 26 września, kiedy to do sklepów trafi reedycja „The Dark Side of the Moon” Pink Floyd, wzbogacona o masę dodatków. ![]()
Wyszukaj / Kup Dream Theater „A Dramatic Turn of Events” Na 9 września nowy album zapowiadają niezmordowani muzycy Dream Theater, którzy wciąż trzymają się zasady, by wydawać premierowy materiał co dwa lata. Niestety ostatnio można zauważyć niepokojące zjawisko, że ilość nie zawsze przechodzi w jakość. Obawiam się, że sytuacji tej nie zmieni nawet zastąpienie Mike’a Portnoya za perkusją przez Mike’a Manginiego. Ostatnim krążkiem Teatru Snów jest „Black Clouds & Silver Linings” sprzed (a jakże) dwóch lat. ![]()
Wyszukaj / Kup Wynton Marsalis & Eric Clapton „Play the Blues – Live from Jazz At Lincoln Center” W zasadzie tytuł szykowanej na 12 września wspólnej płyty Wyntona Marsalisa i Erica Claptona mówi wszystko. Geniusz trąbki i legenda gitary spotkali się na jednej scenie w kwietniu bieżącego roku, by pograć bluesa, a teraz otrzymujemy zapis tego występu. Całość na pewno nie będzie pozbawiona uroku, ale zainteresuje raczej koneserów (choć w repertuarze znalazła się nieśmiertelna „Layla”). Marsalisa ostatnio mogliśmy usłyszeć na płycie poświęconej Rayowi Charlesowi „Here We Go Again: Celebrating the Genius of Ray Charles” (ukazała się w maju), natomiast Claptona na zeszłorocznym, ciepło przyjętym wydawnictwie, zatytułowanym po prostu „Clapton”. ![]()
Wyszukaj / Kup The Kooks „Junk of the Heart” 12 września kolejny zespół, ogłoszony po debiucie nową nadzieją indierockowej sceny, będzie musiał zmierzyć się z przekleństwem trzeciej płyty. Jak na razie zwycięsko wyszli z tego nieliczni. Czy zatem The Kooks dołączą do trzymających się wciąż na powierzchni Arctic Monkeys, czy pójdą na dno razem z Razorlight? Odpowiedź wkrótce. Ostatnim wydawnictwem zespołu jest „Konk” z 2008 roku. ![]()
Wyszukaj / Kup My Riot „Sweet Noise” Ponieważ wciąż nie możemy doczekać się nowej produkcji Sweet Noise, pozostaje nam cieszyć się z płyty o takim tytule. My Riot to nowy projekt Glacy, wokalisty wspomnianej legendarnej formacji, założony z producentem breakbeatowym Hackerem. Panowie początkowo pracowali przesyłając sobie materiał wirtualnie, długo nie spotykając się w rzeczywistości. Należy więc spodziewać się, że My Riot osadzony będzie bardziej w klimatach głośnej „Revolty” z 2003 roku niż surowego grania spod znaku „Getta” z 1996. ![]()
Wyszukaj / Kup Alice Cooper „Welcome 2 My Nightmare” Etatowy mistrz muzycznego horroru powraca z nową płytą! 16 września ma się ukazać longplay będący kontynuacją klasycznego dzieła Alice Coopera z 1975 roku „Welcome to My Nightmare”. Smaczku dodaje wiadomość, że producentem całości został Bob Ezrin, stary znajomy Coopera, współodpowiadający za największe dzieła artysty z lat 70., w tym za wspomniany „Welcome to My Nightmare”, ale także za kształt chociażby „The Wall” Pink Floyd. Ostatnim wydawnictwem Alice Coopera jest koncertówka „Theatre of Death: Live At Hammersmith 2009” sprzed roku, natomiast dziełem studyjnym „Along Came a Spider” z 2008 roku. ![]()
Wyszukaj / Kup Opeth „Heritage” Panowie z Opeth nie mają łatwego zadania, po wydaniu w 2008 roku tak genialnego albumu jak „Watershed” ciężko im będzie stworzyć dzieło choć porównywalnie dobre, bo o jego przebiciu nawet nie mówimy. Już 16 września będziemy mogli przekonać się, czy był to jednorazowy skok formy, czy też tendencja stała. Trzymam kciuki. Ostatnim wydawnictwem Opeth jest koncertówka „In Live Concert at the Royal Albert Hall” z 2011 roku. ![]()
Wyszukaj / Kup Anathema „Falling Deeper” Ciekawą pozycję w dyskografii szykują członkowie Anathemy. Na 19 września zapowiadają ukazanie się składanki „Falling Deeper”, przybliżającej wczesne dokonania grupy. Znajdziemy na niej utwory znane z dwóch pierwszych krążków Anathemy oraz EP-ek z początku lat 90. – „The Crestfallen” i „Pentecost III”. Ostatnim albumem zespołu jest „We’re Here Because We’re Here” z zeszłego roku. ![]()
Wyszukaj / Kup Kasabian „Velociraptor!” Po dwóch latach przerwy z nowym krążkiem wraca zespół Kasabian (konkretnie 19 września). Dobra passa formacji trwa i każdy kolejny album okazuje się większym sukcesem od poprzedniego. Czy zatem „Velociraptor!” będzie nośniejszym hitem niż „West Ryder Pauper Lunatic Asylum”? Zobaczymy, ale okładkę ma brzydszą. ![]()
Wyszukaj / Kup Pearl Jam „Pearl Jam 20 Soundtrack” Jeśli komuś jeszcze mało koncertówek Pearl Jam (a jest w ogóle ktoś, kto je ogarnął???), muzycy szykują następną. Tym razem jest to ścieżka dźwiękowa do identycznie zatytułowanego filmu dokumentalnego o zespole. Będzie składała się z dwóch płyt – pierwszą wypełnią nagrania koncertowe z różnego etapu działalności zespołu, drugą wersje demo i inne rarytasy. Co tu dużo mówić, ekipa Eddiego Veddera wie, jak doprowadzić fanów do ruiny finansowej. Ostatnim wydawnictwem Pearl Jam jest płyta koncertowa (a jakże) „Live on Ten Legs” ze stycznia. ![]()
Wyszukaj / Kup Björk „Biophilia” Jeszcze kilka lat temu Björk zachwyciła wszystkich nowatorskim albumem „Medulla”, który był nagrany niemal wyłącznie przy użyciu ludzkich głosów. Wtedy artystka mówiła o potrzebie zbliżenia się do natury i muzyce jak najbardziej organicznej. Od tamtej pory minęło trochę czasu i Björk zachłysnęła się nowoczesnością. Zapowiadana na 23 września „Biophilia” ma być pierwszym albumem wydanym w formie aplikacji na iPada, a muzyce mają towarzyszyć efektowne wizualizacje. Apple, z którym artystka podpisała umowę na wyłączność, zapowiada, że w przyszłości tak będzie się wydawało albumy. Tylko czy wtedy będzie można tak o nich mówić? Ostatnim wydawnictwem Islandki jest „Volta” – ozdobiona, a w zasadzie oszpecona, najbrzydszą okładką 2007 roku. ![]()
Wyszukaj / Kup Nirvana „Nevermind” (reedycja) Z okazji 20-lecia ukazania się przełomowego dzieła Nirvany szykowana jest specjalna reedycja albumu z całą masą dodatków. W sumie otrzymamy 4 CD i DVD (w wersji super deluxe, ale inne nas przecież nie interesują) wypełnione po brzegi rarytasami. Poza oryginalnym, zremasterowanym materiałem znajdziemy na nich utwory ze stron B singli, sesje nagraniowe ze studia Smart należącego do Butcha Viga, nagrania dla BBC, próby zarejestrowane na boomboksie, alternatywne miksy całości oraz koncert „Live at the Paramount Theatre” z 1991 roku. Czy można chcieć więcej? Premiera 23 września… ![]()
Wyszukaj / Kup Nosowska „8” Wygląda na to, że ostatecznym terminem ukazania się nowej solowej płyty Katarzyny Nosowskiej jest 23 września. Będzie zawierała 12 utworów, do których muzykę napisał wieloletni współpracownik wokalistki Marcin Macuk (razem nagrali „UniSexBlues”), zaś za produkcję odpowiada rozchwytywany z każdej strony Marcin Bors, który na płycie „Miłość! Uwaga! Ratunku! Pomocy!” odświeżył styl Heya. Ostatnim wydawnictwem Nosowskiej jest „Osiecka” z 2009 roku. ![]()
Wyszukaj / Kup Chickenfoot „III” Trzeci… Nie, nie… Drugi album Chickenfoot zatytułowany dla zmyłki „III” ukaże się 26 września. Przypomnijmy, że w skład projektu wchodzą Joe Satriani, Chad Smith z Red Hot Chili Peppers, Sammy Hagar i Michael Anthony (obaj z Van Halen). Ich debiut z 2009 roku był bardzo smakowitym kąskiem, miejmy nadzieję, że tym razem będzie podobnie. ![]()
Wyszukaj / Kup Steven Wilson „Grace for Drowning” Trzeba przyznać, że szef Porcupine Tree to prawdziwy tytan pracy, aż trudno zliczyć projekty, w jakich bierze udział! Poza macierzystą formacją usłyszeć go można na albumach No-Man, Blackfield, Bass Communion, do tego zajmuje się produkcją płyt i remasteringiem (tu szczególne wyrazy uznania należą mu się za to, co zrobił z klasycznymi płytami King Crimson – pełen szacunek), a do tego wszystkiego znalazł trochę czasu, by nagrać płytę solową. Drugą w karierze. Jej premiera przewidziana jest na 26 września. Poprzednia – „Insurgentes” – ukazała się w 2008 roku. ![]()
Wyszukaj / Kup Feist „Metals” Chciałoby się krzyknąć „nareszcie”, bo jeśli wszystko dobrze pójdzie, 30 września do sklepów trafi czwarty studyjny album uroczej kanadyjskiej wokalistki Feist. Jej ostatni krążek „The Reminder” z 2007 roku przyniósł zestaw delikatnych, melodyjnych piosenek (kilka z nich zostało wykorzystanych w reklamach telewizyjnych i radiowych) i aż prosiło się o więcej. Co prawda Leslie Feist nie próżnowała przez te cztery lata, bo mogliśmy ją usłyszeć na płytach takich artystów jak Broken Social Scene, Wilco czy w duecie z Grizzly Bear na charytatywnej składance „Dark Was the Night”, to jednak najbardziej przekonująco wypada solo. Nie mogę się doczekać! Pink Floyd Po latach batalii sądowych członkowie Pink Floyd dogadali się wreszcie z wydawcą EMI Music i razem szykują mnóstwo atrakcji dla fanów. Pod hasłem „Why Pink Floyd?” ma się ukazać cała dyskografia formacji, oczywiście poddana starannemu remasteringowi. Poza tym wybrane albumy mają zostać wzbogacone o liczne dodatki i być dostępne w trzech wersjach: „Discovery” – podstawowej dla tych, którzy dopiero zaczynają przygodę z muzyką zespołu; „Experience” – rozszerzonej dla fanów; „Immersion” – jeszcze bardziej rozszerzonej dla bardzo bogatych fanów. Początek akcji wyznaczono na 26 września. ![]()
Wyszukaj / Kup „The Discovery” Jeśli akurat posiadasz na zbyciu około 700 zł, a nie masz jeszcze żadnej płyty Pink Floyd, masz szansę to nadrobić, nabywając box „The Discovery”, zawierający całą studyjną dyskografię grupy, łącznie 16 CD. Płyty zapakowane są w tekturowe koperty z przedrukiem oryginalnych ilustracji. ![]()
Wyszukaj / Kup „The Foot in the Door: The Best of Pink Floyd” Dla laików przygotowano jednopłytowy zestaw najbardziej znanych kawałków (bo czy najlepszych, można dyskutować). Materiał skupiony jest w zasadzie wokół najgłośniejszych dzieł z lat 70. Kwestia gustu, ale jeśli o mnie chodzi, twórczości Floydów powinno się słuchać w całości z oryginalnych płyt. „The Dark Side of the Moon” (Immersion Boxset) Cykl pod nazwą Immersion otwiera „The Dark Side of the Moon”, gdzie w kartonowym, eleganckim pudełku, poza materiałem podstawowym, znajdziemy: płytę z pierwotnym miksem Alana Parsonsa, wersjami live i demo, na kolejnym CD pełny koncert „Live at Wembley 1974”, kilka podejść do wersji 5.1 na DVD, fragmenty koncertów na kolejnym DVD i wreszcie 5.1 na blu-ray. Ponadto dla gadżeciarzy – fetyszystów: 40-stronicowa książeczka, album z fotografiami, kolekcjonerskie karty, kopia biletu z trasy koncertowej „The Dark Side of the Moon”, szalik, podstawki pod kubki, 3 zdobione, szklane kuleczki… a to i tak nie wszystko. ![]() 8 września 2011 |
O nie! Nie zgadzam się. Nowy Opeth jest kiepściutki i nudny jak flaki z olejem. Klasyczny przykład kapeli metalowej, która postanowiła dokonać samokastracji.
Natomiast zgadzam się co do DT. Nowa płyta to krok do przodu. Więcej melodii i przestrzeni, jednocześnie mniej masturbacji technicznych.
Oto pierwsza porcja recenzji na tegoroczne jesienne wieczory.
więcej »Muzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka nierzadko wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj longplay, na którym można usłyszeć zarówno Sextet, jak i Trio brytyjskiego pianisty Michaela Garricka.
więcej »Muzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka nierzadko wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj minialbum tria brytyjskiego pianisty Michaela Garricka.
więcej »Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski
Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski
Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski
Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski
Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski
Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski
Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski
Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski
The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski
T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski
Pink Floyd w XXI wieku: Zestaw najpopularniejszego minimum
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Pink Floyd w XXI wieku: A tak na marginesie…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Jeszcze jedno muzyczne podsumowanie 2011
— Jakub Stępień
Kolejne podsumowanie muzyczne roku 2011
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
25 najlepszych płyt 2011 roku
— Michał Perzyna
Ta Nosowska
— Jakub Stępień
Prezenty świąteczne 2011: Muzyczne zachcianki
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Bittersweet melodies
— Michał Perzyna
Między oczy i prosto w serce
— Sebastian Chosiński
Esensja słucha: Październik 2011
— Sebastian Chosiński, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Bartosz Makświej, Michał Perzyna
Styczeń 2017
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Boże Narodzenie 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Wakacje 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Czerwiec 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Maj 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Kwiecień 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Marzec 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Luty 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Styczeń 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Grudzień 2015
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Esensja słucha: Maj 2013
— Sebastian Chosiński, Łukasz Izbiński, Dawid Josz, Michał Perzyna
Tu miejsce na labirynt…: Kruk krukowi, czyli Muzyczna opowieść niesamowita
— Sebastian Chosiński
Pot i Kreff: Grunge w światłach sceny
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Pot i Kreff – Made in Poland: Dwa światy w Chorzowie
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Kiedyś tutaj (znów) będziemy
— Przemysław Pietruszewski
It’s Pearl Jam babe!
— Krzysztof Czapiga
Esensja słucha: Drugi kwartał 2010
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Michał Perzyna, Jakub Stępień, Jacek Walewski, Mieszko B. Wandowicz
Pot i Kreff – Made in Poland: Wszyscy święci na koncercie Pearl Jam
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Pot i Kreff – Oni czasem wracają: Szkoda, że ich tu nie ma
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
(Nie)zwykły zespół punkowy
— Jakub Stępień
Świat według orków
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Cham, prostak i… bohater
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Starość im nie grozi
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Wojna sprzyja przedsiębiorczym
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Wrzesień 2023
— Sebastian Chosiński, Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch
Trzeci raz & dobrze…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Sekrety przeszłości
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Komiksowe Top 10: Sierpień 2023
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Prawo zemsty
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Ogniem i młotem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Heritage bije Watershed na głowę i jest zdecydowanie najlepszym albumem "nowego" Opeth. A nowy Dream Theater choć bez rewelacji to i tak lepszy od poprzedniego, który zdradzał lekkie zmęczęnie materiału. No i w końcu brak pseudo-growlingu Portnoya ;)