Po płytę marsz: Listopad 2011Piotr ‘Pi’ GołębiewskiPo płytę marsz: Listopad 2011Na 21 listopada nowość szykuje
również kanadyjski Nickelback. Chad Kroeger z kolegami wciąż liczą na to, że jeszcze kiedyś uda im się wylansować hit na miarę „How You Remaind Me”. Osobiście w to wątpię, ale posłuchać zawsze można. Ostatnią płytą formacji jest „Dark Horse” z 2008 roku. Nie było wyjścia, Kate Bush po prostu musiała wreszcie uporać się z nowym materiałem. Jego premierę wyznaczyła na 21 listopada i z zapowiedzi artystki wynika, że będzie to wspaniała ścieżka dźwiękowa do obserwowania padającego śniegu. Miejmy nadzieję, że w następnej kolejce nie wyda piosenek bożonarodzeniowych (choć „Last Christmas” w wersji Kate mogłaby być intrygująca). Ostatnią płytą w dorobku Bush jest „Director’s Cut” sprzed pół roku, na której odświeżyła kilka swoich starszych kompozycji. Walka o to, kto obecnie jest królową popu trwa, teraz do ataku przystępuje Rihanna, która w walce o tron ma szansę wyprzedzić Lady Gagę. Wystarczy tylko, by zapowiadany na 21 listopada „Talk That Talk” okazał się bardziej nośny niż „Born This Way” (o co w sumie nietrudno). Ostatnim dokonaniem piosenkarki jest „Loud” z 2010 roku. Ktoś powinien napisać podręcznik – w jaki sposób wydoić jak największą ilość gotówki na bazie popularności Michaela Jacksona. Wydawało się, że wszystko już było: liczne „the best of”, kompilacje klipów, nagrania koncertów i płyta z niepublikowanymi utworami, a tu proszę, zawsze jest jakiś sposób, by wyszarpać ostatnie oszczędności fanom! „Immortal” to zestaw największych hitów Króla w zmienionych aranżacjach i całkiem nowych miksach. A wszystko to ukaże się w związku ze światową trasą koncertową spektaklu Immortal Word Tour. Trochę to przypomina sytuację z „Love” The Beatles – pokochasz, albo znienawidzisz. Premiera 21 listopada. Na ogół podchodzę z dystansem do przedsięwzięć, mających na celu coverowanie twórczości danego artysty. Zwłaszcza jak jest nim tak charakterystyczny zespół jak Republika. Mimo to o wynik pracy członków Agressivy 69, którzy wzięli na warsztat sztandarowe utwory grupy, jestem dziwnie spokojny. Twórczość obu formacji wydaje się bowiem zbliżona do siebie duchowo (oczywiście pomimo innych środków wyrazu). Premiera 28 listopada. Ostatnim wydawnictwem Agressivy 69 jest dwupłytowy „Out” z 2007 roku. Wirtualna formacja Gorillaz postanowiła zbiorem singli podsumować dziesięciolecie swojej działalności. W zestawie nie zabraknie więc takich kawałków jak „Clint Eastwood”, „Feel Good Inc.” czy „On Melancholy Hill”. Całość będzie można nabyć w czterech różnych wariantach: standardowym, deluxe, winylowym i boxset. Premiera 28 listopada. Ostatnim krążkiem formacji jest nagrany przy pomocy iPada „The Fall” z 2010 roku. 28 listopada niemożliwe stanie się faktem – KNŻ wyda nową płytę. Mało tego, będzie ona dostępna w dwóch wersjach z zupełnie innymi okładkami i… tytułami. Do wyboru, do koloru. Ostatnim albumem zespołu jest koncertówka „Występ” z 2002 roku. A na koniec przypominam, że wciąż ukazują się nowe, wzbogacone wydania krążków Pink Floyd. W listopadzie specjalną edycję będzie miał „Wish You Were Here”, dostępny, tak jak „The Dark Side of the Moon”, w 3 odsłonach – podstawowej, Experience i Immersion. Ta ostatnia, najbardziej rozbudowana, będzie zawierała 2 CD, 2 DVD i Blu-ray. Na pierwszym CD znajdziemy zremasterowany materiał podstawowy, na drugim nagrania koncertowe, fragment z niedokończonego projektu „Household Objects” – „Wine Glasses”, a także alternatywne wersje utworów „Have a Cigar” i „Wish You Were Here”. Na DVD (podobnie jak Blu-ray) znajdzie się szereg alternatywnym miksów całości, zarówno w wersji 5.1 jak i stereo. Ostatnie DVD to natomiast nagrania na żywo, animowany klip do „Welcome to the Machine” i krótki film o Stormie Thorgersonie. Poza tym w pudełku znajdziemy: 40-stronicową książeczkę, album z fotografiami, 5 kolekcjonerskich kart, kopię biletu i przepustki za kulisy z trasy promującej album, a także tak niezbędne każdemu fanowi przedmioty, jak: szalik, 9 podstawek pod kubki i 3 szklane kulki. ![]() |
W XXI wieku zespół Pink Floyd praktycznie przestał istnieć. Panowie jeśli już nagrywali, to raczej na swój rachunek, a o koncertach mowy być nie mogło. Niemniej fani niemal co roku są uszczęśliwiani kolejnymi albumami sygnowanymi nazwą zespołu. Na przykład składanką nagrań ze schyłkowego okresu działalności grupy „The Later Years: 1987–2019” z 2019 roku.
więcej »Muzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka nierzadko wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj zawierający nagrania z listopada 1978 roku koncertowy album formacji Hawklords.
więcej »Muzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka nierzadko wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj pierwszy album formacji Hawklords, która przyjęła tę nazwę, ponieważ Dave Brock nie był pewien, czy może zgodnie z prawem używać szyldu Hawkwind.
więcej »Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski
Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski
Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski
Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski
Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski
Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski
Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski
Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski
The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski
T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski
Pakiet startowy: 50 najlepszych utworów Kazika według czytelników Esensji
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Po płytę marsz: Marzec 2012
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Underground from Poland: Jak hartowała się (punkowa) stal
— Sebastian Chosiński
Powrót do korzeni
— Dawid Josz
Pot i Kreff: 5 najlepszych płyt koncertowych 2011 roku
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Kolejne podsumowanie muzyczne roku 2011
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Prezenty świąteczne 2011: Muzyczne zachcianki
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Styczeń 2017
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Boże Narodzenie 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Wakacje 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Czerwiec 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Maj 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Kwiecień 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Marzec 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Luty 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Styczeń 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Grudzień 2015
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
To się nie może tak skończyć
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Król Popu znów z nami!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Esensja słucha: Październik 2013
— Sebastian Chosiński, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Michał Perzyna
Underground from Poland: „Kelner” – Dezerterem, czyli Dwie legendy w jednym
— Sebastian Chosiński
Nakręcane anioły
— Iwona Michałowska
Dobra płyta z wielkim hitem
— Paweł Lasiuk
Epitafium dla Króla
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Nihil Novi
— Przemysław Dobrzyński
Pot i Kreff: Rockowy Dream Team cz. 2
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Pot i Kreff: Rockowy Dream Team cz. 1
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Pink Floyd w XXI wieku: Wczesne późne lata
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Traumy i niezaleczone rany
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Dekada TM-Semic: Narodziny nowego Supermana
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Baśń z truchłem wielkiego kraba w tle
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Pink Floyd w XXI wieku: Paczuszka z płytami
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Wyrzutki spod miasta
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Po komiks marsz: Marzec 2023
— Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch
Komiksowe Top 10: Luty 2023
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Opowieści z dwóch stron barykady
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Dekada TM-Semic: Czy tańczyłeś już z diabłem w bladym świetle księżyca?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
"Hazardzista" nie jest debiutancką płytą Gienka Loski. Wcześniej nagrał, bodajże, trzy albumy z zespołem Seven B, a dwa lata temu - krążek "Lepiej niż wczoraj" z Alkiem Mrożkiem z Nurtu i Porter Bandu.