Po płytę marsz: Czerwiec 2016W czerwcu dojdzie do konfrontacji dwóch obozów preferujących skrajnie różne upodobania muzyczne. Pójdzie o miano najbardziej sensacyjnej premiery roku. W prawym narożniku staną fani Red Hot Chili Peppers, w lewym natomiast wyznawcy Radiohead. A na deser zawsze można posłuchać Roxette.
Piotr ‘Pi’ GołębiewskiPo płytę marsz: Czerwiec 2016W czerwcu dojdzie do konfrontacji dwóch obozów preferujących skrajnie różne upodobania muzyczne. Pójdzie o miano najbardziej sensacyjnej premiery roku. W prawym narożniku staną fani Red Hot Chili Peppers, w lewym natomiast wyznawcy Radiohead. A na deser zawsze można posłuchać Roxette. Kiedy: 3 czerwca Po małym skoku w bok w postaci albumu „Ave Maria – En Plein Air” (2015), na którym skupiła się na muzyce poważnej, Tarja wraca do grania symfonicznego metalu. I dobrze. W bonusie na krążku dostępny jest cover utworu z trzeciego filmu o przygodach Jamesa Bonda „Goldfinger”, oryginalnie wykonywany przez Shirley Bassey. Kiedy: 3 czerwca Podczas gdy Alison Mosshart wyżywała się twórczo u boku Jacka White’a w The Dead Weather, Jamie Hince – druga połówka The Kills – leczył kontuzję ramienia i uczył się grać z niesprawnym palcem. Podobno w międzyczasie odbył samotną podróż koleją transsyberyjską, by odkryć w sobie na nowo pokłady natchnienia. „Ash & Ice” ma być tego efektem. Ostatnim wydawnictwem The Kills jest „Blood Pressures’ z 2011 roku. Kiedy: 3 czerwca Ze względu na kiepski stan zdrowia wokalistki Roxette Marie Fredriksson trasa świętująca trzydziestolecie założenia grupy musiała zostać odwołana. Miejmy nadzieję, że podobny los nie przytrafi się premierze „Good Karma”. Póki co zaplanowana jest na 3 czerwca. Ostatnim wydawnictwem duetu jest „Travelling” z 2012 roku. Kiedy: 3 czerwca „Stranger to Stranger” zapowiadany jest jako album równie wyjątkowy, co słynny „Graceland” sprzed trzydziestu lat. Śmiała teza, biorąc pod uwagę, że to także najlepsze dzieło w solowej twórczości Simona. Wydaje mi się jednak, że są to tylko pogadanki wytwórni, bo sam artysta jest już w takim wieku i posiada taki status w panteonie sław, iż nie musi się z nikim ścigać i nic udowadniać, a muzykę nagrywa wyłącznie dla siebie. Ostatnim krążkiem Simona jest koncertówka „Live in New York City” z 2012 roku. Kiedy: 10 czerwca Airbag to norweski zespół specjalizujący się w rocku progresywnym. Słuchacze Listy Przebojów Trójki mogą go kojarzyć dzięki utworowi „Colours”, który kilka lat temu spędził na niej ponad trzydzieści tygodni. „Disconnected” to już czwarty krążek w karierze formacji, która wciąż umacnia swoją pozycję na międzynarodowej scenie. Jej ostatnim wydawnictwem jest „The Greatest Show on Earth” z 2013 roku. Kiedy: 10 czerwca Owszem, można narzekać, że współczesny Garbage nie jest już tym samym zespołem, co kiedyś. Że nie nagrywa tak zadziornej muzyki. Że zjada własny ogon. Można, ale po co. Lepiej cieszyć się samą muzyką, która wbrew temu, co mówią malkontenci, wciąż ma w sobie to coś, za co pokochaliśmy ten zespół. O czym świadczy ostatni album w dorobku formacji – „Not Your Kind of People” z 2012 roku. Kiedy: 17 czerwca „The Getaway” to bez wątpienia jeden z najbardziej wyczekiwanych albumów 2016 roku. Po pierwsze dlatego, że każdym swoim krążkiem Papryczki potrafią namieszać w muzycznym światku, po drugie – ponieważ dawno nic od nich nie dostaliśmy (ostatni raz w 2011 roku – album „I’m with You”) i po trzecie – ponieważ dopiero teraz będzie można się przekonać, na ile Josh Klinghoffer godnie zastąpił Johna Frusciantego. Poprzednio bowiem był wciąż traktowany jak świeżak i nie dano mu się zbytnio wykazać. Kiedy: 17 czerwca A tej płyty niewiele osób wyczekiwało, ponieważ nie było nawet wiadomo, że powstaje. Przekonaliśmy się o tym dopiero, kiedy niespodziewanie ukazała się w sieci 8 maja. Tym razem jednak ekipa Thoma Yorke’a zrezygnowała z formuły – pobierz i wpłać, ile chcesz. Ja tam jednak czekam na normalny, jak najbardziej fizyczny nośnik, czyli do 17 czerwca. Ostatnim wydawnictwem grupy jest „A King of Limbs” z 2011 roku. Kiedy: 17 czerwca Jake Bugg, choć zapowiada już trzecią płytę w swoim dorobku, nie był u nas specjalnie znaną postacią. Sytuację zmienił singel „Gimme the Love”, który zadomowił się już w niektórych stacjach radiowych. Ze swojej strony dodam, że nie jest on specjalnie reprezentacyjny dla dotychczasowej twórczości artysty. Ostatnim jego wydawnictwem jest „Shangri La” z 2013 roku. Kiedy: 17 czerwca Członkowie Swans się nie ograniczają. Dwa lata po poprzednim studyjnym wydawnictwie („To Be Kind”) przygotowali kolejną miażdżącą porcję muzyki. I nie chodzi tylko o eksperymentalny rock, z jakiego są znani, ale także o objętość materiału. Ponad 118 minut to coś, co znacznie odstaje od dzisiejszego standardu mp3-kowych składanek. ![]() 2 czerwca 2016 |
W XXI wieku zespół Pink Floyd praktycznie przestał istnieć. Panowie jeśli już nagrywali, to raczej na swój rachunek, a o koncertach mowy być nie mogło. Niemniej fani niemal co roku są uszczęśliwiani kolejnymi albumami sygnowanymi nazwą zespołu. Na przykład składanką nagrań ze schyłkowego okresu działalności grupy „The Later Years: 1987–2019” z 2019 roku.
więcej »Muzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka nierzadko wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj zawierający nagrania z listopada 1978 roku koncertowy album formacji Hawklords.
więcej »Muzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka nierzadko wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj pierwszy album formacji Hawklords, która przyjęła tę nazwę, ponieważ Dave Brock nie był pewien, czy może zgodnie z prawem używać szyldu Hawkwind.
więcej »Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski
Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski
Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski
Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski
Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski
Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski
Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski
Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski
The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski
T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski
10 największych rozczarowań muzycznych 2016 roku
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
50 najlepszych płyt 2016 roku
— Esensja
Styczeń 2017
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Boże Narodzenie 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Wakacje 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Maj 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Kwiecień 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Marzec 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Luty 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Styczeń 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Grudzień 2015
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Listopad 2015
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Wetknij dłoń w swoje oko!
— Jakub Dzióbek
Łabędzi lot
— Przemysław Pietruszewski
Mogło być gorzej
— Dawid Josz
Esensja słucha: Październik 2011
— Sebastian Chosiński, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Bartosz Makświej, Michał Perzyna
Krok do tyłu, dwa w przód
— Jakub Stępień
Kopiuj - wklej
— Jakub Stępień
Pot i Kreff – Made in Poland: Radiogłowi w oblężonej cytadeli
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Darowanej płycie nie patrzy się w zęby
— Michał Foerster
Pink Floyd w XXI wieku: Wczesne późne lata
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Traumy i niezaleczone rany
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Dekada TM-Semic: Narodziny nowego Supermana
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Baśń z truchłem wielkiego kraba w tle
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Pink Floyd w XXI wieku: Paczuszka z płytami
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Wyrzutki spod miasta
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Po komiks marsz: Marzec 2023
— Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch
Komiksowe Top 10: Luty 2023
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Opowieści z dwóch stron barykady
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Dekada TM-Semic: Czy tańczyłeś już z diabłem w bladym świetle księżyca?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski