Zagraj to jeszcze raz Sam: Lament zniewolonego luduDziś będzie o utworze, który w zasadzie równie dobrze mógłby znaleźć się w rubryce „Zanim zagrał to Sam”. A to dlatego, że niewiele osób wie, że „Rivers of Babylon” wcale nie jest autorskim dziełem Boney M. I nie chodzi o odwołania do „Biblii”.
Piotr ‘Pi’ GołębiewskiZagraj to jeszcze raz Sam: Lament zniewolonego luduDziś będzie o utworze, który w zasadzie równie dobrze mógłby znaleźć się w rubryce „Zanim zagrał to Sam”. A to dlatego, że niewiele osób wie, że „Rivers of Babylon” wcale nie jest autorskim dziełem Boney M. I nie chodzi o odwołania do „Biblii”. „Rivers of Babylon” to przede wszystkim parafraza fragmentów „Psalmu 137” z „Księgi Psalmów” wchodzącej w skład „Starego Testamentu”. W oryginale stanowi on lament do Boga Izraelitów znajdujących się w niewoli babilońskiej. Wspominają w nim Ziemię Obiecaną – Syjon. Utwór z wykorzystaniem „Psalmu”, jako pierwszy nagrała jamajska grupa reggae The Melodians w 1970 roku. Zespół rejestrował swoje płyty dla legendarnej wytwórni Trojan Records. Tekst piosenki miał obrazować nękanych przez władzę i policję rastafarianów, często zamykanych do więzienia za posiadanie marihuany. Stąd porównanie swojej sytuacji do losu zniewolonych Izraelitów. „Rivers of Babylon” okazał się miejscowym przebojem, ale nie był przepustką do międzynarodowej kariery. Ta stała się udziałem Boney M, który przerobił utwór na modłę disco, przy okazji tworząc jeden z dyskotekowych przebojów wszech czasów, niemalże definiujący klubową scenę lat 90. Szczególną popularność zyskał sobie za Żelazną Kurtyną, zaś sama grupa cieszyła się statusem gwiazdy i jako pierwsi zachodni muzycy została zaproszona na koncert do Moskwy przez samego Leonida Breżniewa. Rok później wystąpiła na deskach Opery Leśnej w czasie Festiwalu w Sopocie (wtedy nazywanego Międzynarodowym Festiwalem Interwizji). „Rivers of Babylon” był wielokrotnie coverowany, zaś jedną z jego najnowszych wersji możemy znaleźć na płycie „Warhead” z 2018 roku projektu Kazik + Zdunek Ensamble. Panowie wzięli na warsztat utwory punkowych formacji, które ukształtowały ich światopogląd. Niespodziewanie wśród nich znalazł się także przebój The Melodians, który w miły sposób urozmaica całość, wnosząc do zestawu nieco oddechu. Warto przy okazji odnotować, że coverowi temu bliżej do oryginalnej wersji, niż dyskotekowego szlagieru, co należy niewątpliwie zapisać na plus. I tylko szkoda, że Kazik nie pokusił się o napisanie polskiego tekstu, tak jak to zrobił w singlowych „Wojnach” (czyli „Warhead” U.K. Subs). ![]() 18 września 2019 |
Trzy śpiewane przez nią piosenki były nominowane do Oscara; dwie go zresztą otrzymały. Dodajmy do tego Golden Globe i dwie nagrody Grammy. A mimo tego jej miano wydaje się być szerzej nieznane. Może po prostu: zapomniane?
więcej »Muzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka najczęściej wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj francuski projekt progresywno-jazzrockowy Total Issue (z udziałem włoskiego perkusisty Aldo Romano).
więcej »Miał spore szanse na Oscara za tytułowy utwór do filmu „Ognie św. Elma” (St. Elmo’s Fire) Joela Schumachera, ale nie dostał się na tzw. krótką listę, bo przyznał, że utwór nie opowiada o filmie – a to było sprzeczne z kryteriami Akademii. Ale nawet bez tego lista jego dokonań artystycznych jest imponująca, choć samo nazwisko pewnie nic nam nie mówi.
więcej »Na ulicach Babilonu gaz
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Lament zniewolonego ludu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Perwersyjna poezja miłosna
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Gruby cover
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Z sąsiedzkim pozdrowieniem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Hardkorowa terapia
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Ino wpierw ciulnę ją sztachelką
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Ups… tak im wyszło
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Do góry, kangury!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Który miś dla której dziewczyny
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Na ulicach Babilonu gaz
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Perwersyjna poezja miłosna
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Gruby cover
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Z sąsiedzkim pozdrowieniem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Hardkorowa terapia
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Ino wpierw ciulnę ją sztachelką
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Ups… tak im wyszło
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Do góry, kangury!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Który miś dla której dziewczyny
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Jesteś moim sercem, jesteś moją duszą
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Oni idą po ciebie Bar… Clark
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Powrót kumpla do sąsiedztwa
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Czas wrócić do domu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Wizygot wraca do domu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Prezenty świąteczne 2020: Muzyka pod choinkę i na kwarantannę
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Wszystko co najgorsze w Marvelu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Zaglądam w swe serce i widzę Cymerię
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Mrok, tajemnice i kolorowe neony
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Venom, ty świnio
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
To nie jest kraj dla starego Punishera
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski