EKSTRAKT: | 80% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Śmieci i diamenty |
Wykonawca / Kompozytor | Deuter |
Data wydania | 5 listopada 2011 |
Wydawca | Fonografika |
Nośnik | CD |
Czas trwania | 33:49 |
Gatunek | rock |
EAN | 5903292101125 |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
W składzie |
Paweł „Kelner” Rozwadowski, Piotr „Franz Dreadhunter” Adamczyk, Dariusz Litwińczuk, Jacek Feliks, Piotr „Suleq” Susuł |
Utwory | |
CD1 | |
1) Śmieci i diamenty | 2:37 |
2) Dziecko porąbanych czasów | 2:34 |
3) Głupota z dyplomami | 3:10 |
4) Dziś | 2:59 |
5) Obłędny taniec | 2:14 |
6) Instrukcja | 2:31 |
7) Gniew w moim domu | 3:09 |
8) Chodź, zabiorę cię | 2:47 |
9) Droga wojownika | 2:38 |
10) Pusta ziemia | 3:15 |
11) Na Królewskim Trakcie | 2:43 |
12) Sam | 3:12 |
Underground from Poland: Hybryda Kmicica z Klossem? Tytusa z Jankiem Kosem? |
Powiedzenie o znalezieniu igły w stogu siana odnosi się do zaistnienia rzeczy niemal niemożliwej. A jednak od czasu do czasu one się wydarzają. Dowodem na to artystyczne spotkanie szwedzkiego klawiszowca Alexa Zethsona z greckim gitarzystą Giannisem Arapisem, które zaowocowało już kilkoma świetnymi płytami. Najnowsza to „Malplacé”, którą sygnuje kwintet Organ Donor.
więcej »Z tymi supergrupami człowiek prawie nigdy nie wie, czy za chwilę nie zawieszą działalności, ponieważ tworzący je muzycy zajmą się w końcu swoimi codziennymi obowiązkami i macierzystymi formacjami. W przypadku The End na szczęście ta prawidłowość nie dotyczy: Szwed Mats Gustafsson i Norweg Kjetil Møster starają się o to, by co dwa-trzy lata wejść do studia i nagrać nowy krążek. Tym razem jest to album noszący – po raz pierwszy anglojęzyczny – tytuł „Why Do You Mourn”.
więcej »Są na polskiej scenie jazzowej zespoły, które objawiają się rzadko, ale kiedy już wydają płyty – trudno przejść obok nich obojętnie. Opublikowany cztery lata po debiucie drugi krążek Petera Sextet, na czele którego stoi pianista Dariusz Petera, łączy w sobie wpływy free jazzu z awangardą i muzyką klasyczną. W tym kontekście jego tytuł – „Władza Algorytmów” – należy potraktować jako artystyczną przekorę.
więcej »Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski
Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski
Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski
Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski
Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski
Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski
Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski
Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski
The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski
T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski
Zbuntowani weterani
— Sebastian Chosiński
„Budzy” i jego żołnierze
— Sebastian Chosiński
„Kelner” – Dezerterem, czyli Dwie legendy w jednym
— Sebastian Chosiński
Wojownik na drodze ku światu bez barier
— Sebastian Chosiński
„Świat jest wielkim obozem koncentracyjnym” – prawda czy fałsz?
— Sebastian Chosiński
O człowieku, którego na brzeg wyrzuciło Morze Martwe
— Sebastian Chosiński
Izrael na straży prawa i sprawiedliwości
— Sebastian Chosiński
„Chcieliśmy wylać z siebie gniew na władzę…”
— Sebastian Chosiński
W radioaktywnych blokach odrobina wolnej miłości…
— Sebastian Chosiński
Zespół na nowe czasy – na „wrzenie Solidarności”
— Sebastian Chosiński
East Side Story: Na tropie niebezpiecznego szaleńca
— Sebastian Chosiński
Non omnis moriar: „Odrzuty”, których chce się słuchać
— Sebastian Chosiński
PRL w kryminale: Szpital grozy
— Sebastian Chosiński
Tu miejsce na labirynt…: Dotyk fantastycznego piękna
— Sebastian Chosiński
Klasyka kina radzieckiego: Nocą, w drodze nad Bałtyk
— Sebastian Chosiński
Transatlantykiem w morderczy rejs
— Sebastian Chosiński
Tu miejsce na labirynt…: Zima w mojej głowie
— Sebastian Chosiński
„Kobra” i inne zbrodnie: Zbrodnia i kara na afrykańskim niebie
— Sebastian Chosiński
East Side Story: Po nitce do (terrorystycznego) kłębka
— Sebastian Chosiński
Non omnis moriar: Stare i nowe – na żywo!
— Sebastian Chosiński
"oraz Dezerter, wtedy jeszcze pod swoją pierwotną nazwą SS-20"
g... prawda - nazwa została zmieniona krótko przed Rock Galicją, na koncercie w Rzeszowie (20.11.1982) konferansjer przed występem Dezertera mówi: "Grupa zmieniła nazwę... rakiety niestety nie zdezerterowały... i jest grupa Dezerter już na estradzie..."