Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 22 września 2023
w Esensji w Esensjopedii

Organ Donor
‹Malplacé›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMalplacé
Wykonawca / KompozytorOrgan Donor
Data wydania24 marca 2023
Wydawca Thanatosis
NośnikCD
Czas trwania31:37
Gatunekelektronika, jazz, rock
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
W składzie
Isak Hedtjärn, Giannis Arapis, Alex Zethson, Vilhelm Bromander, Tor Sjödén
Utwory
CD1
1) A Sleepwalking Beauty [Alt. Take]03:57
2) Touch05:49
3) Stemless09:55
4) A Sleepwalking Beauty02:20
5) Power Tools01:32
6) Sci-Fi Marmots08:02
Wyszukaj / Kup

Tu miejsce na labirynt…: Dotyk fantastycznego piękna
[Organ Donor „Malplacé” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Powiedzenie o znalezieniu igły w stogu siana odnosi się do zaistnienia rzeczy niemal niemożliwej. A jednak od czasu do czasu one się wydarzają. Dowodem na to artystyczne spotkanie szwedzkiego klawiszowca Alexa Zethsona z greckim gitarzystą Giannisem Arapisem, które zaowocowało już kilkoma świetnymi płytami. Najnowsza to „Malplacé”, którą sygnuje kwintet Organ Donor.

Sebastian Chosiński

Tu miejsce na labirynt…: Dotyk fantastycznego piękna
[Organ Donor „Malplacé” - recenzja]

Powiedzenie o znalezieniu igły w stogu siana odnosi się do zaistnienia rzeczy niemal niemożliwej. A jednak od czasu do czasu one się wydarzają. Dowodem na to artystyczne spotkanie szwedzkiego klawiszowca Alexa Zethsona z greckim gitarzystą Giannisem Arapisem, które zaowocowało już kilkoma świetnymi płytami. Najnowsza to „Malplacé”, którą sygnuje kwintet Organ Donor.

Organ Donor
‹Malplacé›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMalplacé
Wykonawca / KompozytorOrgan Donor
Data wydania24 marca 2023
Wydawca Thanatosis
NośnikCD
Czas trwania31:37
Gatunekelektronika, jazz, rock
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
W składzie
Isak Hedtjärn, Giannis Arapis, Alex Zethson, Vilhelm Bromander, Tor Sjödén
Utwory
CD1
1) A Sleepwalking Beauty [Alt. Take]03:57
2) Touch05:49
3) Stemless09:55
4) A Sleepwalking Beauty02:20
5) Power Tools01:32
6) Sci-Fi Marmots08:02
Wyszukaj / Kup
Wbrew pozorom Sztokholm nie leży wcale tak daleko od Aten. Wprawdzie w linii prostej dzieli obie stolice niemal trzy tysiące kilometrów, ale można tę odległość pokonać samolotem w niespełna cztery godziny. Jakiż to więc problem w dzisiejszym, będącym globalną wioską świecie? Nie powinna nas więc dziwić współpraca, jaką przed ponad dwoma laty nawiązali dwaj związani ze sceną improwizowaną artyści – szwedzki klawiszowiec Alex(ander) Zethson (między innymi Angles Martina Küchena, Fire! Orchestra Matsa Gustafssona, Tropiques Gorana Kajfeša) oraz grecki gitarzysta Giannis Arapis (rockowy Mammock i freejazzowe Sans Corps, Ramdat, Breadcrumb Trio, The Coal). Najpierw ukazał się sygnowany przez Alex Zethson Ensemble album „Some of Them Were Never Unprepared” (nagrany 24 marca, a wydany 22 października 2021 roku), niemal dokładnie rok później – krążek „Petrichor” kwintetu Ahanes (materiał zarejestrowano 18 grudnia 2021, a opublikowano 22 września 2022 roku), wreszcie – przed dwoma miesiącami – „Malplacé”, który przypisany został zespołowi o nazwie… Organ Donor.
Oprócz Arapisa i Zethsona tworzą go jeszcze trzej inni Szwedzi: klarnecista i saksofonista Isak Hedtjärn (Fire! Orchestra, Festen, Volumes, Svenska Folkjazzkvartetten), kontrabasista Vilhelm Bromander (Saigon, The Ägg, Intiativ, Oya Sextett, Svenska Folkjazzkvartetten) oraz perkusista – tutaj odpowiadający również za efekty elektroniczne – Tor Sjödén (New Keepers of the Water Towers, Viagra Boys). Biorąc pod uwagę przynależność stylistyczną macierzystych formacji muzyków tworzących Organ Donor, zaskakiwać może, że spotkali się oni „pod jednym dachem”. Wszak mieszają się tu wpływy jazzu i punk rocka, progresu i folku. Ale to przecież właśnie na styku kultur często powstają najciekawsze i najwartościowsze projekty. Ta skandynawsko-bałkańska grupa na pewno do nich należy.
„Malplacé” to krótka płyta. Trwa niespełna trzydzieści dwie minuty, a składa się na nią pięć kompozycji, w tym jedna – stworzona przez Greka – w dwóch odmiennych wersjach („A Sleepwalking Beauty”). Pozostałe utwory są w stu procentach improwizowane. Materiał ten zarejestrowano w ciągu jednego dnia – 27 marca 2021 roku (a więc trzy dni po nagraniu „Some of Them Were Never Unprepared”) w sztokholmskim Mälarhöjden Social Club. Otwiera to wydawnictwo „A Sleepwalking Beauty (Alt. Take)” – w wersji dłuższej od „podstawowej”, która pojawia się jako czwarty track, o półtorej minuty. Od początku ton nadają dwa instrumenty: klarnet Hedtjärna oraz gitara Arapisa; w tle pojawiają się natomiast subtelnie brzmiące organy Hammonda Zethsona. Z czasem jednak na plan pierwszy wybija się coraz bardziej dynamiczny, freejazzowy saksofon altowy; przy okazji zagęszcza się też gra sekcji rytmicznej, do której dołącza również Giannis, proponując słuchaczom zapętlony, ale nadzwyczaj miły dla ucha, melodyjny motyw gitarowy.
Pierwsze sekundy „Touch” zaskakują delikatnością gitary, ale tym razem kwintet nie daje długo czekać na wejście na właściwe obroty: Bromander i Sjödén szybko podkręcają tempo, a Isak (ze swoim saksofonem) stara się nie pozostawać za nimi w tyle. Jego rozbudowana improwizowana solówka to najmocniejszy punkt utworu, mocno zresztą kontrastujący z dużo bardziej przystępnymi dźwiękami docierającymi do słuchacza z drugiego planu. Dużą pracę wykonuje tu zwłaszcza Alex, który najpierw ukwieca tę kompozycję nastrojowymi tonami Korga, a całość wieńczy niemal kościelnymi organami. Dla odmiany niemal dziesięciominutowy „Stemless” to najbardziej awangardowy, na dodatek leniwie snujący się rozdział opowieści. Dość powiedzieć, że freejazzowy dęciak i partia kontrabasu, na którym Vilhelm gra smyczkiem, to najbardziej przystępne fragmenty tego numeru.
Krótsza wersja „A Sleepwalking Beauty” różni się od alternatywnej przede wszystkim brakiem improwizacji saksofonowej, dzięki czemu na plan pierwszy wybija się głównie gitara Arapisa (momentami bardziej rockowa), której w tle towarzyszą Hammondy Zethsona. „Power Tools” to wprawdzie półtoraminutowa miniatura, ale naprawdę trudno ją zapomnieć. To wzmocniony pogłosami i sprzężeniami nader zgiełkliwy „duet” saksofonu i elektroniki, który, gdyby nie pojawiające się pomiędzy kolejnymi uderzeniami króciutkie (jedno-, dwusekundowe) pauzy, mógłby szybko doprowadzić do rozstroju nerwowego. W każdym razie po kilku minutach takiego noise’u najprawdopodobniej większość słuchaczy trzeba by dla ich własnego bezpieczeństwa umieścić w odpowiednich kaftanach. Na finał „Malplacé” muzycy wybrali „Sci-Fi Marmots”, w którym czterej Szwedzi i Grek udowadniają, że free jazz może być też muzyką subtelną. A zwłaszcza wówczas, gdy dorzuci się do niego elementy post-rocka (vide pogłosy elektroniczne) czy progresu (organy Hammonda).
Przyznam, że mam wątpliwości co do tego, czy w przyszłości ukaże się kolejny album sygnowany nazwą Organ Donor, ale za to wydaje mi się na sto procent pewne, że Giannis Arapis i Alex Zethson jeszcze niejeden raz umówią się na spotkanie w studiu nagraniowym bądź na scenie koncertowej i że my, słuchacze, będziemy mieli z ich dalszej współpracy wiele radości.
koniec
1 czerwca 2023
Skład:
Isak Hedtjärn – klarnet, saksofon altowy
Giannis Arapis – gitara elektryczna
Alex Zethson – organy Hammonda, syntezator Korg
Vilhelm Bromander – kontrabas, gitara basowa
Tor Sjödén – perkusja, efekty elektroniczne

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Utopijna opowieść weselna
Sebastian Chosiński

22 IX 2023

Izraelskie trio jazzowe Shalosh od pięciu lat związane jest z monachijską wytwórnią ACT, dla której nagrało właśnie swój trzeci (a szósty w ogóle) album – „Tales of Utopia”. Wbrew pozorom nie znajdziemy na nim muzyki klezmerskiej, aczkolwiek pewne elementy folkloru żydowskiego do muzyki artystów z Tel Awiwu mimo wszystko przeniknęły.

więcej »

Tu miejsce na labirynt…: Moment, którego nie da się zapomnieć
Sebastian Chosiński

21 IX 2023

Choć album „In This Forever Unfolding Moment” sygnuje jedynie kontrabasista Vilhelm Bromander, w rzeczywistości został on nagrany przez big band, w którym pojawiają się takie tuzy skandynawskiego jazzu improwizowanego, jak Martin Küchen, Christer Bothén, Mats Äleklint, Mattias Ståhl i Alex Zethson. Efektem ich (i jeszcze kilkorga innych muzyków) pracy jest doskonała muzyka, której majestat w niczym nie ustępuje nostalgii.

więcej »

Grać obrazami, malować dźwiękami
Sebastian Chosiński

20 IX 2023

Piotr Komosiński – połowa duetu POLA – postanowił sprawić sobie prezent na trzydziestolecie działalności artystycznej. Wydanie albumu z gatunku „greatest hits” nie wchodziło w rachubę. Zdecydował się więc na wydawnictwo zbierające powstałe w ciągu ostatnich kilku lat instrumentalne kompozycje z pogranicza jazzu i elektroniki. Tak narodziły się „Wietrzne historie”.

więcej »

Polecamy

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku

A pamiętacie…:

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski

Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski

Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski

Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski

Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski

Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski

Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski

Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski

The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski

T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski

Zobacz też

Z tego cyklu

Moment, którego nie da się zapomnieć
— Sebastian Chosiński

Lodowa otchłań naszych snów
— Sebastian Chosiński

Święć się jubileusz twój!
— Sebastian Chosiński

Zachodni wiatr niesie chłód
— Sebastian Chosiński

Gdybym miał gitarę, to bym na niej nie grał…
— Sebastian Chosiński

Rogaci i z kopytami
— Sebastian Chosiński

Luksemburski łącznik
— Sebastian Chosiński

Fionia – wyspa szczęścia i radości
— Sebastian Chosiński

Pośpiech ewidentnie niewskazany
— Sebastian Chosiński

Już nie tacy „young”, ale z większym „powerem”
— Sebastian Chosiński

Tegoż autora

Utopijna opowieść weselna
— Sebastian Chosiński

PRL w kryminale: Polska Ludowa oczyma reportażysty
— Sebastian Chosiński

Klasyka kina radzieckiego: Gdy ofiarą pada gliniarz…
— Sebastian Chosiński

Grać obrazami, malować dźwiękami
— Sebastian Chosiński

Lamentacje nad losem ojców i synów
— Sebastian Chosiński

„Kobra” i inne zbrodnie: Stirlitz versus Hans Kloss
— Sebastian Chosiński

East Side Story: Bohaterowie i zdrajcy
— Sebastian Chosiński

Non omnis moriar: W cieniu historycznego browaru
— Sebastian Chosiński

Wrzesień 2023
— Sebastian Chosiński, Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch

PRL w kryminale: Krwawe gody
— Sebastian Chosiński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.