Zawsze oczekiwałam od sztuki wzruszeń, a teraz pragnę ich dostarczaćAnna Przybył Debiutancka płyta Anny Przybył ma być powiewem świeżości na polskiej scenie lirycznego popu i piosenki poetyckiej. Artystka pod koniec kwietnia wydała „Pragnienia”, album nagrany we współpracy z kierownikiem produkcji i twórcą większości aranży Jackiem Hoduniem oraz realizatorem dźwięku, siedmiokrotnym laureatem Fryderyka, Leszkiem Kamińskim. Z młodą wokalistką, kompozytorką i poetką rozmawiamy o znaczeniu emocji, „Podwójnym życiu Weroniki” i Halinie Poświatowskiej.
Róża Jachyra: Masz 26 lat i wyrażasz się poprzez piosenkę poetycką. Nie jest to dziś najpopularniejszy gatunek muzyczny. Dlaczego wybrałaś akurat taką formę przekazu? Anna Przybył: To wypadkowa mojej muzycznej edukacji, wrodzonej wrażliwości i zamiłowania do poezji. Uczyłam się śpiewu w dwóch poznańskich szkołach o dobrych tradycjach. Pobierałam lekcje u pań Ewy Nawrot i Jadwigi Gałęskiej-Tritt, dzięki którym w dużej mierze doszlifowałam swój gust muzyczny. Poezja to z kolei od lat podstawowy dla mnie sposób wyrażania własnych przeżyć. Połączenie obu pasji wydawało mi się być naturalną koleją rzeczy i bardzo ucieszyłam się, gdy ktoś zainteresował się moimi tekstami i kompozycjami. RJ: Jak opowiedziałabyś o swojej płycie, „Pragnieniach”, komuś, kto jeszcze nie słyszał żadnego twojego utworu? Widzisz się bliżej Edyty Geppert czy Renaty Przemyk? AP: Wolałabym tak jednoznacznie się nie określać. Bardzo możliwe, że muzyka, której słucham, ma wpływ na to, co następnie tworzę, lecz w sensie dosłownym staram się nie inspirować innymi artystami, by nie zatracić siebie. Oczywiście szanuję twórczość obu pań i podejrzewam, że silnie wpłynęły na mnie muzycznie. Renata Przemyk przekonuje mnie swoją prawdą i ekspresją twórczą, które podobnie jak ta Grzegorza Ciechowskiego, czy Marka Dyjaka, są niczym operacje na otwartym sercu. Edytę Geppert postrzegam jako artystkę wytrawną i dojrzałą. Kiedy ich słucham, mam wrażenie, że mam do czynienia z ekstraktem emocji. Ja także jestem jedną wielką emocją, a moja płyta „Pragnienia” niewątpliwie opowiada o mnie, choć nie tylko poprzez teksty i muzykę, które sama stworzyłam. W moim odczuciu każdy z nas znajdzie w niej swoje ukryte pragnienia. Anna Przybył |
WASZ EKSTRAKT: | |
---|---|
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Pragnienia |
Wykonawca / Kompozytor | Anna Przybył |
Data wydania | 25 kwietnia 2017 |
Wydawca | Premium Wydawnictwo |
Nośnik | CD |
Czas trwania | 46:37 |
Gatunek | folk, pop |
Wyszukaj w | |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Utwory | |
CD1 | |
1) Niepokój | 3:57 |
2) Fragile | 3:28 |
3) Lipcowa sukienka | 5:24 |
4) Kiedy umrę kochanie | 4:30 |
5) Całkiem sprytnie | 2:49 |
6) Nienawiść | 4:19 |
7) W nas jest nasze ocalenie | 4:15 |
8) Czas niedokończony | 5:40 |
9) Płacz dziewczęcej tęsknoty | 3:51 |
10) W twoich doskonałych palcach | 4:42 |
11) Pragnienia | 4:01 |
Jest jednym z najaktywniejszych muzyków na polskiej scenie jazzowej, choć wiele jego projektów wykracza znacznie poza nawet szeroko rozumiany jazz. Nie tak dawno światło dzienne ujrzała, wysoko oceniona w „Esensji”, płyta nagrana przez Macieja Fortunę z artystami zza Oceanu – „The Last of the Beboppers”.
więcej »Podczas koncertu na tegorocznym Flow Festival amerykańska piosenkarka Marissa Nadler przez cały czas stoi na palcach. Jest malutka, o wiele drobniejsza niż wskazywałyby na to materiały promocyjne usiłujące zrobić z niej drugą Ditę Von Teese. Jest też nieśmiała – z zamkniętymi oczami koncentruje się na muzyce prawie nie odzywając się do publiczności. Od czasu do czasu poprawia tylko czerwoną sukienkę.
więcej »Z pochłaniającą w przerwach między pytaniami batoniki reżyserką filmu „Soul Boys of the Western World” George Hencken i poruszającym się o kulach liderem zespołu Tonym Hadleyem o fenomenie Spandau Ballet, modowych wpadkach i Miley Cyrus rozmawia Marta Bałaga.
więcej »Pośpiewajmy razem w podróży
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Leży w zsypie pijany cieć Mieciek
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Bieszczadzcy metale
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
W oczekiwaniu na nową płytę Toola
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Dzień dobry, digliśmobry
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Jej kredo to harfa
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Turecki Pink Floyd
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Pasja młodego studenta
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Jedyny człowiek potrafiący zagrać na chlebaku
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Sikory złote pod mankietem odmierzają sekund bieg
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski