Weekendowa Bezsensja: Teatrzyk Suchych Gnatów (1)Z pewną taka nieśmiałością oddajemy pod ocenę czytelników nowy cykl Bezsensyjny. Tym razem nie jakieś tam głupie rankingi, ale poważne dzieło wysokoartystyczne. Teatr. Dzieła sceniczne. A właściwie – teatrzyk absurdu, czy jak tam to się zwie.
Andrzej Gomołysek, Daniel MarkiewiczWeekendowa Bezsensja: Teatrzyk Suchych Gnatów (1)Z pewną taka nieśmiałością oddajemy pod ocenę czytelników nowy cykl Bezsensyjny. Tym razem nie jakieś tam głupie rankingi, ale poważne dzieło wysokoartystyczne. Teatr. Dzieła sceniczne. A właściwie – teatrzyk absurdu, czy jak tam to się zwie. Autorzy to administratywista, ekonomista i kulturoznawca w dwóch osobach. Ponieważ ciężko być jednocześnie reżyserem, scenarzystą, scenografem i aktorem, na potrzeby przedstawienia przybrali pseudonimy. I choć może nie są to ksywki na miarę Marilyn Monroe czy Czesława Niemena, to autorzy są z nich tak samo dumni, jak wyżej wymienieni. I tak Andrzej postanowił zostać Jędrzejem IV Śniadym, Daniel zaś wszedł w rolę Tuxedo z japońskiej mangi (tego faceta spod znaku płaszcza i czerwonej różyczki). Niniejszym zapraszają oni na pierwszy spektakl, sami nie do końca wiedząc, jak wypadnie i czy nie pozostaną jedynymi uczestnikami własnego przedstawienia. • • • ![]() TEATRZYK SUCHYCH GNATÓW ma zaszczyt przedstawić OSTATNI DZIEŃ STWORZENIA występują: BÓG (Jędrzej IV Śniady, w czymś a’la toga, a może w dwóch prześcieradłach) CZŁOWIEK (Tuxedo w kretyńskiej przepasce ze skóry ocelota na biodrach) (kurtyna się podnosi, ogólnie przyjęta wizja nieba, BÓG siedzi na tronie i myśli) (zegar wskazuje chwilę przed 12) BÓG Niech się stanie człowiek! (jak spod ziemi pojawia się CZŁOWIEK) (okamgnienie później wybija północ) (BÓG przygląda się człowiekowi z lekkim niedowierzaniem i niesmakiem) CZŁOWIEK Coś nie tak ze mną? BÓG Owszem, jesteś marny, lichy, kruchy, przekupny, pyszny, zawistny, egoistyczny, dwulicowy, podstępny, chytry, leniwy… CZŁOWIEK (nieśmiało) To może by tak coś ulepszyć? BÓG Za późno, przed chwilą wybiła północ. Już niedziela. Mam wolne. (kurtyna) (tłum pogrążony w osłupieniu, po chwili słychać pojedyncze oklaski, szybko przeradzające się w owacje na stojąco) • • • TEATRZYK SUCHYCH GNATÓW ma zaszczyt przedstawić KRYZYS W SZTUCE występują: AKTOR 1 (Jędrzej IV Śniady przebrany za znanego aktora) AKTOR 2 (Tuxedo przebrany za innego znanego aktora) (na scenę wchodzi nieprawdopodobnie chudy AKTOR 1) (po chwili dołącza do niego AKTOR 2, niosąc niewielkich rozmiarów rzepę) (AKTOR 2 kładzie rzepę na stole i zaczyna ją obierać) AKTOR 1 Jak w pracy? AKTOR 2 (obierając) W porządku… (AKTOR 2 odkłada nóż) (AKTORZY 1 i 2 wbijają wzrok w rzepę, z ust zaczyna lecieć im ślina) (w końcu AKTOR 1 łapie rzepę i zbiega ze sceny, AKTOR 2 zaczyna go gonić) (na widowni cisza) (słychać tylko delikatny szloch reżysera) (kurtyna) • • • TEATRZYK SUCHYCH GNATÓW ma zaszczyt przedstawić URODZINY występują: OJCIEC (Jędrzej IV Śniady, lekko posiwiały z obłędem w oczach) SYN (Tuxedo, młody niegniewny) (OJCIEC i SYN stoją przy drzewie, OJCIEC trzyma piłę mechaniczną) OJCIEC: Synu, posadziłem to drzewo dokładnie 50 lat temu (rzuca się na nie z piłą) A teraz je zetnę! (drzewo pada, OJCIEC i SYN podchodzą do domu) OJCIEC: Synu, dokładnie 30 lat temu skończyłem budować ten dom (podchodzi do detonatora) A teraz nie zostawię kamienia na kamieniu! (naciska detonator, dom idzie w pierdu, OJCIEC z karabinem na ramieniu podchodzi do SYNA, obejmuje go, syn zaczyna panikować) OJCIEC: Synu, urodziłeś się dokładnie 20 lat temu… (bierze karabin do rąk, SYN blednie) OJCIEC: Wszystkiego najlepszego! (daje mu karabin) To nasz rodowy Winchester, dostałem go od twojego dziadka! (syn mdleje) (kurtyna) (publika intonuje pieśni okolicznościowe) • • • TEATRZYK SUCHYCH GNATÓW ma zaszczyt przedstawić ZNIEBOZSTĄPIENIE występują: RYSZARD (Tuxedo w swetrze i spranych jeansach) GRAŻYNA (Jędrzej IV Śniady w pulowerku i spódnicy) BÓG (rola nieobsadzona, i tak jest wszędzie) (proste mieszkanie na Ursynowie, GRAŻYNA przy garach) (wchodzi RYSZARD) GRAŻYNA (podbiegając do niego, radośnie) Ryśku, będziemy mieli dziecko! RYSZARD (zdziwiony) Jak to? Przecież my już dość dawno nie… ten… tego… GRAŻYNA (euforycznie) Ryśku! To cud! Niepokalane poczęcie! Urodzę Nowego Syna Bożego! RYSZARD (obejmując GRAŻYNĘ, szczęśliwy) To wspaniale Grażynko! BÓG (spoglądając krytycznie z tronu niebieskiego) Frajer… (kurtyna) (publiczność nuci „Cztery pory roku” Vivaldiego) ![]() 26 czerwca 2010 |
Wojtek: Lead by się przydał.
Achika: CMOK!
Wojtek: Za krótki i zbyt hermetyczny. Rozwiń, proszę.
Achika: Całuję MOcno Kolegę.
W dzisiejszym wydaniu „Wszystkiego, czego nie chcecie wiedzieć o Esensji” sensacyjne informacje: coming out Sebastiana, zagadnienia ojcostwa w rodzinie Skywalkerów oraz śmierci postaci granej przez Bruce’a Willisa.
więcej »GSB – Etap 21: Stożek - Ustroń
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 20: Węgierska Górka – Stożek
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 19: Hala Miziowa – Węgierska Górka
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 18: Markowe Szczawiny – Hala Miziowa
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 17: Hala Krupowa – Markowe Szczawiny
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 16: Skawa – Hala Krupowa
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 15: Turbacz – Skawa
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 14: Krościenko nad Dunajcem - Turbacz
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 13: Przehyba – Krościenko nad Dunajcem
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 12: Hala Łabowska - Przehyba
— Marcin Grabiński
40 najgorszych okładek płyt 2021 roku… i bonus z pupą
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Muzyka 18+, czyli muzyka a branża porno (reaktywacja)
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Wszystko, czego nigdy nie chcielibyście wiedzieć o… Esensji (30)
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Wszystko, czego nigdy nie chcielibyście wiedzieć o… Esensji (29)
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
40 najgorszych okładek płyt 2020 roku i bonus
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Wszystko, czego nigdy nie chcielibyście wiedzieć o… Esensji (28)
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Wszystko, czego nigdy nie chcielibyście wiedzieć o… Esensji (27)
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Jak poradzić sobie z brakiem dostępu do fryzjera, czyli 10 filmów z niesfornymi włosami
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Jeszcze więcej filmowych wirusów
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Wszystko, czego nigdy nie chcielibyście wiedzieć o… Esensji (26)
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Zapomną o nas
— Daniel Markiewicz
Mistrzostwo formy
— Daniel Markiewicz
Walc nasz (zbyt) powszedni
— Daniel Markiewicz
Esensja czyta: Marzec 2017
— Dawid Kantor, Daniel Markiewicz, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski
Odmienne stany moralności
— Daniel Markiewicz
Czytając (dobre) science fiction
— Daniel Markiewicz
Esensja czyta: Październik 2015
— Miłosz Cybowski, Joanna Kapica-Curzytek, Daniel Markiewicz, Joanna Słupek
Całodobowe szczęście
— Daniel Markiewicz
Nieustające wakacje
— Daniel Markiewicz
Esensja czyta: Czerwiec 2015
— Miłosz Cybowski, Jarosław Loretz, Daniel Markiewicz, Joanna Słupek
Pierwsza najlepsza moim skromnym zdaniem.
Ech, Gałczyński mi się przypomniał i mi się łezka w oku zakręciła. Jednak do Zielonej Gęsi trochę jeszcze brakuje...